W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Jedna ze spółek miejskich rozważa wytwarzanie wodoru

2021-10-27 10:30:02
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Jedna ze spółek miejskich rozważa wytwarzanie wodoru

Radni Jakub Eltman i Krystian Majewski pytali, czy Konin stać obecnie na wynajem autobusu wodorowego, który ma się pojawić w naszym mieście w pierwszej połowie przyszłego roku. – Myślę, że ten jeden autobus wodorowy nie wpłynie na finanse MZK, a jest to bardzo dobra promocja miasta, o naszym transporcie publicznym mówi się w całej Polsce – mówił wiceprezydent Paweł Adamów.

Sam wynajem autobusu wodorowego ma kosztować spółkę 49 tysięcy złotych netto miesięcznie. – Zdaję sobie sprawę, że przyjęta strategia rozwojowa województwa wielkopolskiego naszego miasta zmierza do rozwoju tych technologii, jednak mam takie wrażenie, że z innowacjami jest tak, że one jeszcze nie są konkurencyjne pod względem finansowym – mówił radny. Chciał więc wiedzieć, czy wynajem autobusu wodorowego jest opłacalny dla miasta, czy jednak nie byłby bardziej opłacalny zakup autobusu elektrycznego. – Musimy mieć dostępne paliwo do tankowania autobusu wodorowego. Wiemy, że są prowadzone rozmowy z ZE PAK, że będzie tutaj budowana jedna z pierwszych w Polsce stacji do tankowania wodoru – powiedział Jakub Eltman. – Czy w jakiejś innej formie panowie prezydenci, władza zastanawiała się, czy są inne oferty, może bardziej konkurencyjne. Czy to się nie powinno odbywać na zasadzie ogólnych przetargów, konkursów? Taki komentarz trochę prywatny, boję się, że trochę niebezpieczny. Mam wrażenie, że wynajem tego autobusu wodorowego jest w jakiejś formie koniecznością spełniania planów miasta w stosunku do ZE PAK-u. Czy jeśli Konin będzie głównym zakupobiorcą wodoru z tej spółki, to czy ZE PAK w jakiś sposób przychylnie patrzy na nasze miasto w kontekście na przykład budowy fabryki autobusu wodorowego? Czy jest to jakaś transakcja wiązana? Wiem, że tak nie może być, prosiłbym o jakieś szersze wyjaśnienia.

W podobnym tonie wypowiadał się radny Krystian Majewski. Chciał wiedzieć, czy nas stać na inwestowanie w nowoczesne technologie w takich trudnych czasach. – Obawiam się, że koszty zeroemisyjnego transportu koniec końców spadną na mieszkańców – mówił. – Czy będą korzystać z drogiego transportu zbiorowego, czy może wybiorą inne środki transportu. Czy my się nie miniemy z celem? Być może warto poczekać z inwestycją w transport wodorowy, oczywiście widzę wielką szansę w transporcie opartym o paliwo wodorowe, ale mam pewne wątpliwości, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną miasta, trudną sytuację naszych mieszkańców, czy nas stać, żeby być pionierami tej bardzo innowacyjnej technologii i na – można powiedzieć – swego rodzaju eksperyment?

Jak wyjaśniał Paweł Adamów, wynajem autobusu wodorowego przez MZK to nie jest żadna transakcja wiązana z ZE PAK. – Chcemy być po prostu miastem, które tę technologię będzie rozwijał, wdrażał do transportu publicznego. Prowadzimy rozmowy w zakresie zabezpieczenia dostaw wodoru dla autobusu. Są to bardzo zaangażowane negocjacje. Chcemy doprowadzić do tego, żeby w tym samym momencie, gdy pojawi się autobus wodorowy w Koninie, były zapewnione dostawy wodoru. Można to potraktować jako pilotaż – mówił Paweł Adamów. Wskazując, że Konin nie jest jednak jedynym miastem, które „wchodzi” w transport wodorowy. – Myślę, że ten jeden autobus wodorowy nie wpłynie absolutnie na finanse MZK, a to jest bardzo dobra promocja miasta, o naszym transporcie publicznym mówi się w całej Polsce – dodał wiceprezydent Konina.

– My wpisujemy się tymi działaniami w naszą strategię i strategię rządu, aby odchodzić od tradycyjnych paliw w komunikacji miejskiej – włączył się w dyskusję Piotr Korytkowski. Prezydent Konina mówił, że cena autobusu wodorowego była negocjowana i jest ona dobra. – To nie jest tak, że jest to jakiekolwiek zobowiązanie, i tutaj mówię do radnego Eltmana, nasze wobec współpracy z ZE PAK-iem. My rozpatrujemy trzy różne źródła dostaw wodoru do tego autobusu, i nie tylko do niego, bo być może pojawi się inny pojazd, który będzie potrzebny w jednej ze spółek miejskich, tankowany wodorem – mówił prezydent Korytkowski. Jednym z tych źródeł ma być właśnie ZE PAK. – Ale rozmawialiśmy też z jedną ze spółek rządowych, jeśli chodzi o dostawę wodoru, przy czym zastrzeżenie, nie byłby to zielony wodór. Ale rozpatrujemy też wytwarzanie przez jedną ze spółek miejskich wodoru i tankowanie. Czyli byśmy wytwarzali po to, aby tankować pojazdy jeżdżące w naszej spółce. Oczywiście będziemy patrzyli na pieniądze, aby wszystko się spinało. Trochę cieniem kładzie się ta niepewność związana z cenami nośników, szczególnie energii elektrycznej, bo jest ona potrzebna do wytwarzania wodoru. Tutaj jest mały problem.

Jedna ze spółek miejskich rozważa wytwarzanie wodoru
Jedna ze spółek miejskich rozważa wytwarzanie wodoru
Jedna ze spółek miejskich rozważa wytwarzanie wodoru



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Społeczeństwo
Kolejne bzdury z koryta. Za robotę się brać wypierdziane towarzystwo
X
Bez przesady z tą promocją miasta jednym autobusem wodorowym na siłę w tak bardzo zadłużonym mieście Promocja miasta to stabilne miasto,niskie bezrobocie.Promocja przez dobre drużyny sportowe. Promocja przez dobre obiekty sportowe jak stadion,hala.Promocje przez duże wydarzenia sportowe,kulturalne itd.Tego w Koninie brak.
uffff
A siarkowodór może być?