Od 61 zł do 95 zł ma kosztować szczepionka przeciwko koronawirusowi. Cena będzie zależała od tego, gdzie pacjent ją przyjmie - w przychodni, szpitalu lub u lekarza albo w domu. Od dziś mogą zgłaszać się podmioty lecznicze, które chcą wziąć udział w Narodowym Programie Szczepień.
Jak zapowiedziano przed chwilą podczas rządowej konferencji prasowej, od dziś mogą zgłaszać się podmioty lecznicze, które chcą wziąć udział w Narodowym Programie Szczepień przeciw SARS CoV -2. Na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia znajdują się wszystkie informacje i warunki, które muszą spełniać. Jak mówił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, szpitale, POZ-y i lekarze mają czas do 11 grudnia. – Po 11 grudnia, w zależności od tego ile podmiotów się zgłosi, podejmiemy decyzję w ilu szpitalach i w których miastach, zostaną stworzone dodatkowe punkty masowych szczepień. Naszym celem jest stworzenie punktów w każdej gminie. Szacujmy, że będzie 8 tys. takich punktów. W każdej gminie ma być przynajmniej jeden mobilny, dla osób które nie będą mogły dojechać – mówił minister Michał Dworczyk. Jak podkreślano, zgodnie z założeniem, w akcji szczepień weźmie udział 40-50 tys. personelu medycznego. Do prowadzenia szczepień rząd preferuje podmioty otwarte minimum 5 dni w tygodniu, które mają przynajmniej jeden zespół wyjazdowy, powinny mieć potencjał do wykonywania 180 szczepień tygodniowo - z powodu wymagających warunków przechowywania i transportowania szczepionki. O kosztach szczepionki mówił minister zdrowia, Adam Niedzielski. – Przeprowadziliśmy kalkulację kosztów szczepienia, wycena zakłada 4 warianty – 61,24 zł w punkcie szczepień, – 68,15 zł gdy pacjent jest dowożony do placówki oraz dwie wersje dla zespołów mobilnych – 95,70 zł w domu u pacjenta, a gdy kilka osób może być zaszczepionych w jednym miejscu – 73,19 zł. Koszty zostaną pokryte z budżetu państwa, dla obywateli szczepienie będzie bezpłatne.
Szczepionka ma być dostępna prawdopodobnie na początku stycznia.