Wydłuży się w czasie podjęcie decyzji w sprawie wpisania do rejestru zabytków cmentarzyska sprzed 5,5 tysiąca lat we wsi Góry, które znajduje się w miejscu planowanej odkrywki „Ościsłowo”. Jak się dowiedzieliśmy w konińskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu, została podjęta decyzja o konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań.
W miejscowości Góry zostało odkryte unikatowe w skali Wielkopolski cmentarzysko sprzed 5,5 tysiąca lat z kilkunastoma grobowcami ludności kultury pucharów lejkowatych z okresu neolitu. Są starsze od egipskich piramid o około 1000 lat. Ich długość to około 90 metrów, z podstawą szeroką na 10-15 metrów (są w kształcie trójkąta czy trapezu), a ich wysokość to 3-4 metry (teraz są już niższe i mają około 1,5 metra).
Na pewno teren ten, a chodzi o około 20 hektarów, miałby być objęty ochroną prawną i konserwatorską. Procedura jest w toku, ale – jak się okazuje – decyzja wydłuży się w czasie. Ta miała zapaść na początku tego roku. – Postępowanie jest w toku – poinformował nas Grzegorz Budnik, nowy kierownik konińskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. Natalia Lipowczyk, do niedawna pełniąca obowiązki szefowej tej jednostki, uzupełnia, że cmentarzysko nie zostało jeszcze wpisane do rejestru zabytków. – Planujemy przeprowadzić dodatkowe badania archeologiczne – wyjaśnia. – Po pierwszych badaniach wyszło, że oprócz tych megalitów sprzed 5,5 tysiąca lat, mamy też do czynienia prawdopodobnie z kurhanami kultury łużyckiej. Chcielibyśmy dokładnie wiedzieć, na czym się opierać przy wpisie. Podjęta została więc decyzja o konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań.
Te planowane są wiosną, a wykonają je archeolodzy z konińskiego muzeum okręgowego, tak jak poprzednio. Wiadomo, że jeśli cmentarzysko w Górach zostanie objęte ścisłą ochroną konserwatorską, wykluczy to przekopanie tego terenu, a na nim między innymi planowana jest nowa odkrywka „Ościsłowo”.