W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Radni głosowali w sprawie uchwały, której treści nie znali. „Bądźmy trochę poważniejsi, to jest jednak rada miasta”

2021-03-22 18:34:22
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Radni głosowali w sprawie uchwały, której treści nie znali. „Bądźmy trochę poważniejsi, to jest jednak rada miasta”

Do dziwnej sytuacji doszło pod koniec wspólnego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury Rady Miasta Konina. Radni oddali głos w sprawie wyrażenia opinii dotyczącej uchwały, której treści nie poznali. A chodziło o skargę miasta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody w sprawie regulaminu KBO. – Bądźmy trochę poważniejsi. Okazuje się, że nie wiemy nad czym głosujemy? – mówiła radna Monika Kosińska z klubu Koalicji Obywatelskiej.

Projekt uchwały pojawił się już na końcu dzisiejszego posiedzenia komisji. Marek Cieślak, przewodniczący komisji finansów, prowadzący obrady zasygnalizował, że do harmonogramu środowej sesji będzie wprowadzony projekt uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody wielkopolskiego dotyczące regulaminu KBO. – Także przegłosujemy! – mówił Marek Cieślak. Poinstruował nawet radnych, że mogą wybrać „za”, „przeciw” lub też wstrzymać się od głosu. – O nie, nie wolno uchylać się od głosowania! To jest zawarte w regulaminie. Radny nie ma prawa się uchylać od głosowania. Najwyżej może wyjść! – mówił.

Ostatecznie 9 głosami „za” i przy 2 wstrzymujących się projekt uchwały otrzymał pozytywną opinię komisji finansów i infrastruktury. – Na tym kończymy omawianie materiałów sesyjnych. Czy ktoś organizacyjnie ma jeszcze jakieś pytania? Nie widzę, w takim razie zamykam posiedzenie wspólne komisji finansów i infrastruktury i dziękuję za udział w obradach – powiedział Marek Cieślak. To zdanie jednak posiedzenia nie zakończyło. W tle było słychać głosy urzędników.

Marek Cieślak powiedział, że projekt uchwały, którym zajmowali się przed chwilą radni nie ma nawet nadanego numeru, bo wpłynął o godzinie 15.00. – Ja może odczytam uzasadnienie? – stwierdził.

– Nie ma sensu odczytywać uzasadnienia, ponieważ było głosowanie! Chciałem wytłumaczyć swój głos wstrzymujący, bo pan przewodniczący tak zarządził głosowanie, że nie miałem pojęcia nad czym w tej chwili głosujemy! – mówił Jakub Eltman, radny klubu PiS.

– Ten wniosek jest tak świeży, że aż kartki są ciepłe! Wpłynął przed chwileczką. Nie został nadany jeszcze numer uchwały, dlatego go nie podałem. Podałem jedynie informację czego ten projekt dotyczy – odpowiadał Marek Cieślak.

– Głosowaliśmy nad KBO, ale ja żadnej takiej uchwały nie mam! I proponuję całkowicie wyrzucić to głosowanie do kosza, bo nawet nie mamy tego projektu uchwały – włączył się do dyskusji radny niezrzeszony Jarosław Sidor.

Padła propozycja, by przegłosować ten projekt na sesji w środę. – Zgadzam się i o to wnoszę! – dodał Jarosław Sidor.

– Bądźmy trochę poważniejsi. Okazuje się, że nie wiemy nad czym głosujemy? – powiedziała Monika Kosińska, radna KO.

– Jedynie nie podaliśmy numeru uchwały. Ja podałem jedynie czego ta uchwała dotyczy – powtórzył Marek Cieślak.

– Skoro nie wiemy nad czym głosujemy, to może przed oddaniem głosu, takiego czy innego, chociaż zapytamy, a nie później mówimy, że „wstrzymałem się, bo nie wiedziałem nad czym głosuję”. Bądźmy trochę poważniejsi, to jest jednak rada miasta – stwierdziła Monika Kosińska.

– Jeśli radna Kosińska ma ten projekt uchwały, to proszę, żeby mi przeczytała – odparł radny Eltman. Gdy powiedział Marek Cieślak, że to zrobi, radny Eltman powiedział, że on tym swoim stwierdzeniem odpowiada tylko na „zaczepkę pani radnej Kosińskiej”. – Mam przekonanie, że również nie wiedziała nad czym głosuje, bo nie dostaliśmy tego projektu. Tylko go widzi pan przewodniczący i zasygnalizował nad czym głosujemy, ale de facto z treścią się nie zapoznaliśmy – mówił Jakub Eltman.

– To prawda – odpowiedział przewodniczący komisji finansów.

W dyskusję włączył się Wiesław Wanjas z klubu KO. Jak przyznał, wcześniej radni zajmowali się podczas sesji projektami, które nie były omawiane podczas komisji, więc w tym przypadku też tak może być. – Nie róbmy takich numerów, bo potem wychodzi to co wychodzi i są niepotrzebne dyskusje – dodał radny Wanjas.

– Chciałbym podziękować panu Wiesławowi Wanjasowi za głos rozsądku i tę wypowiedź. Rzadko to czynię, ale chylę czoła – wtrącił Jarosław Sidor.

– W takim razie z protokołu wycofamy zapis dotyczący głosowania – odpowiedział Marek Cieślak. Przyznając, że skoro to była taka „świeżynka”, komisja nie wypracowała opinii i sprawa zostanie omówiona na sesji.

A czego dotyczyła sprawa? Wyjaśniał to wiceprezydent Paweł Adamów, choć – jak przyznał – też o tym projekcie dowiedział się przed posiedzeniem komisji. – Z tego co wiem, dotyczy tego, że wojewoda w rozstrzygnięciu nadzorczym usunął możliwość posługiwania się numerami PESEL w przypadku KBO. Według nas nietrafnie oceniając cel, dla jakiego te PESEL-e używamy. Wojewoda orzekł, że po co nam ich używanie, skoro i tak nie wskazują miejsca zamieszkania. Natomiast my je używamy do identyfikacji, czy dany głos nie jest zgłoszony podwójnie, że na przykład ktoś zagłosuje w internecie, a potem stacjonarnie. Bez numeru PESEL nie jesteśmy w stanie w sposób tak precyzyjny tego zweryfikować. W związku z czym prezydent uznał, że nie będziemy się godzić z tym rozstrzygnięciem i będziemy skarżyć tę sprawę do sądu. Z racji tego, że to wpłynęło w ostatnim momencie lepiej nie podejmować opinii w tym zakresie – mówił wiceprezydent Adamów. Jak przyznał, można to też zrobić podczas jutrzejszego posiedzenia komisji i na sesji.

– W tam razie wycofujemy z protokołu, że nie podejmowaliśmy opinii w sprawie tej uchwały, ponieważ nie ma nawet nadanego numeru – mówił Marek Cieślak. – Ostatni punkt, który poruszaliśmy, został wycofany i wykreślony z protokołu. Będzie omawiany na sesji rady w środę. Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania? Jeżeli nie, to zamykam wspólne posiedzenie komisji finansów i infrastruktury. Dziękuję państwu za uwagę i do zobaczenia!

na zdjęciu: Marek Cieślak, przewodniczący komisji finansów Rady Miasta Konina




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Kate
Nie wierzę .No i jeszcze za to posiedzenie dostaną kasę z naszych podatków. Gratuluję. Wstyd na całego. Do przedszkola a nie do Rady Miasta
Kate
Nie wierzę
Andrzej
Panu Cieślakowi i jego kolegom mówimy--Żegnajcie!!!!
mirek
to jakiś gang a nie rada
mirek
a co ta rada zrobiła dla miasta? oprócz oczywistego pierdzenia w stołek i pobierania kasy. W Koninie nie ma nawet tak dużego budżetu wszystko jest podzielone z automatu aby nad zastanowieniem się nad tą reszta budżetu było aż tylu radnych potrzebnych... Problemów mieszkańców i miasta i tak nie rozwiązują więc po co tam jest ponad 40 radnych