Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Ponad dwie godziny trwało otwarte spotkanie prezydenta Konina i jego zastępców z mieszkańcami w Łężynie. Jakie problemy zgłaszali włodarzom? Między innymi brak dostępu do jeziora. Od Piotra Korytkowskiego usłyszeli o planach wybudowania w Łężynie plaży i drogi rowerowej, którą można by dojechać do centrum Konina.
Podczas spotkania w ratuszu po stu dniach prezydentury, czyli w marcu, Piotr Korytkowski zapowiedział, że będzie chciał rozmawiać z mieszkańcami na ich osiedlach. Dzisiaj, razem ze swoimi zastępcami Witoldem Nowakiem i Pawłem Adamowem, odwiedził Łężyn, czyli najbardziej oddalone od centrum osiedle. Prezydent Konina mówił między innymi o tym, że nasze miasto trzeba zdefiniować na nowo. – Została stworzona jego wizja – Konin – zielone miasto energii. Wokół niej budujemy strategię – mówił przypominając, że prezydentem jest pół roku. – Co zastaliśmy w mieście? Nie chcę po kolei wymieniać wszystkich negatywnych rzeczy – mówił. – Raczej chcę patrzeć w przyszłość, a nie na to co było.
Z jakimi problemami mieszkańcy przyszli na spotkanie z władzami miasta? Narzekali między innymi na zły stan niektórych ulic, między innymi Krańcowej. Dostało się przy tym radnemu z tego okręgu – Markowi Cieślakowi. – Osiedle, gdzie mieszka, jest rozwinięte – mówiła jedna z mieszkanek. Adresat tych słów, uczestniczący w spotkaniu, odpowiadał. – Było fajnie, jak wszyscy chodziliśmy po błocie. Jednym pstryknięciem nie można zbawić świata – mówił Marek Cieślak. Dodając, że co roku składa do budżetu miasta propozycje dotyczące budowy dróg w tej części miasta, jednak brakuje na to pieniędzy. – Zaczynamy budowę naszej małej ojczyzny od głównych ciągów komunikacyjnych – stwierdził radny.
Paweł Adamów, wiceprezydent Konina ds. gospodarczych wyjaśniał, że połowa spraw, z którymi zgłaszają się do niego mieszkańcy z całego Konina, dotyczy właśnie dróg, a pieniędzy na to nie ma. – Moim zdaniem powinniśmy realizować te zadania na zasadzie półśrodków niż czekać kolejnych 10 lat – powiedział zastępca prezydenta Konina. Chodzi o remonty dróg przy pomocy nakładki asfaltowej a nie budowy nawierzchni za kilka milionów złotych.
Podczas spotkania część mieszkańców narzekała także na brak dostępu do jeziora, bo przy brzegu powstają domy a ich właściciele stawiają ogrodzenia. Piotr Korytkowski zapowiedział, że w Łężynie jest miejsce z dostępem do jeziora, ale należy do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – Czynimy starania, żeby ten teren przeszedł na własność miasta, bo widzimy w nim potencjał – wyjaśniał prezydent Korytkowski. Mowa jest o gruncie o powierzchni 8 hektarów. – Jest tu możliwość wybudowania ośrodka, plaży z nasłonecznieniem południowym, gdzie nie będziemy nękani plagą komarów – mówił Piotr Korytkowski. Wzdłuż jeziora mogłaby powstać droga dla rowerów, którą dojechalibyśmy do centrum Konina. – Mamy rowery miejskie. Jedna ze stacji powinna być też w Łężynie – dodał prezydent.
Już 11 lipca – co dzisiaj zostało zapowiedziane – zostanie wyłożony projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Konina, z którym mieszkańcy mogą się zapoznać w magistracie i zgłaszać do niego swoje propozycje, uwagi. Zmiany zakładają między innymi wydzielenie działek pod budownictwo mieszkaniowe.
Prezydent zapowiedział kolejne spotkania z mieszkańcami na innych osiedlach. Jak widać są one potrzebne, bo na tym w Łężynie frekwencja dopisała.
