W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku

2019-06-03 20:49:15
Anna Chadaj
Napisz do autora
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku

O tym co wydarzyło się 30, a nawet 40 lat temu, w jakiej atmosferze rodziła się „Solidarność” w naszym mieście i co poprzedziło wybory 4 czerwca 1989 roku...O faktach, także tych „niejasnych i tajemniczych” oraz o podzielonym środowisku - wspominali dzisiaj uczestnicy przemian wolnościowych z Konina podczas spotkania „Zapytaj o Solidarność”.

Do auli im. ks. Jerzego Popiełuszki (przy kościele św. Maksymiliana Kolbego), przybyło kilkadziesiąt osób. Spotkanie rozpoczął Lech Stefaniak, prezes działającego w Koninie „Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym”, który przedstawił zgromadzonym najważniejsze fakty poprzedzające czerwcowe wybory z 1989 roku. - Przez 30 lat wiele rzeczy zatarło się w pamięci, wiele faktów było niejasnych i tajemniczych. Dlatego, żeby uporządkować płaszczyznę, przygotowałem kalendarium - powiedział.

Jak się okazało - „Solidarność” w Koninie rodziła się w trudnej atmosferze. Potwierdziły to wspomnienia Krzysztofa Dobreckiego, Andrzeja Krzyżańskiego oraz Pawła Pluty, uczestników i świadków tamtych wydarzeń. - Były dwa aspekty. Jeden to euforia. Każdy z nas się cieszył i żył nadzieją, że coś się w tym kraju zmieni - mówił Krzysztof Dobrecki. - Druga rzecz to atmosfera, która w konińskim komitecie i po części w kraju była niewyraźna. Używając właściwego słowa padliśmy trochę ofiarą spisku, który jest wtedy, gdy coś załatwiane jest poza oficjalnymi gremiami. Było różnie.

Uczestnicy dzisiejszego spotkania minutą ciszy uczcili pamięć zasłużonych działaczy, którzy nie doczekali się 30. rocznicy czerwcowych wyborów z 1989 roku.
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku
Mówili o „Solidarności”. Spotkanie z okazji 30. rocznicy wyborów  4 czerwca 1989 roku



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Więcej szacunku!
Co to za mowa nienawiści? Wojna się szykuje, czy co?
wolny_słuchacz
Warto wspomnieć, że wydarzenie nie odbyłoby się bez radnego Rady Miasta Konina Jakuba Eltmana, który to był organizatorem całego przedsięwzięcia!
Obserwator nadwarciański
To że nic nie osiągnęli to wynik okrągłego kantu, ale także tego że w samej solidarności było pełno agentów... nie wspomnę kto, bo każdy wie....no a ta scena którą Maria Magdalena kończy słowem.. kurtyna... to jest świetny początek/koniec do sztuki teatralnej ktora by opowiadała o kolejnej polskiej niespełnionej nadziei....
Maria Magdalena
Starsi panowie, którzy poza Kotlarskim, który był lekarzem, nie mogą być z życia zadowoleni, spotkali się i powiedzieli, że...nic nie osiągnęli, bo się podzielili. I na koniec kolega z Solidarności powiedział drugiemu: a Ty Krzysiu byłeś też w PZPR. Kurtyna!
qwerty nr 2
Szary człowieku, takie pytanie zadaj i do PiS, popatrz, ilu tam partyjnych towarzyszy z komitetów, nawet sędziowie i prokuratorzy PRL... czy to nie rozdwojenie jaźni, czy tego nie powinno się leczyć ?