Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Wrócił do Konina po ponad 20 latach (wtedy wystawę jego prac można było oglądać w Galerii „Wieża Ciśnień”). Tym razem odpowiedział na zaproszenie Fundacji ŁADNE ŻYCIE i spotkał się z publicznością w niewielkiej galerii przy Alejach 1 Maja w Koninie. Gościem ŁADNEGO SPOTKANIA był Sławomir Brzoska.

Było to drugie ŁADNE SPOTKANIE, na które Fundacja ŁADNE ŻYCIE zaprasza twórców sztuki współczesnej. W pierwszym uczestniczyła Darya Hancharowa, znana głównie z prac wykonanych mezzotintą (sięgającą XVIII wieku najbardziej malarską spośród technik graficznych).

Dzisiejszy gość Sławomir Brzoska ukończył studia w Instytucie Sztuki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Filia w Cieszynie, uzyskał dyplom z rzeźby w pracowni prof. Jerzego Fobera. Jest kierownikiem 4 Pracowni Działań Przestrzennych na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, z którym jest związany od 1997 roku oraz Pracowni Działań Przestrzennych w Katedrze Intermediów i Scenografii Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Od 2011 jest profesorem zwyczajnym. Autor około 80 wystaw indywidualnych, uczestnik ponad 200 wystaw zbiorowych w kraju i za granicą; zrealizował performanse i akcje artystyczne na kilku kontynentach. Zajmuje się rzeźbą, sztuką instalacji, wideo, landartem oraz performansem. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych oraz galeryjnych i muzealnych w Polsce i za granicą.

Publiczności, która pojawiła się dzisiaj w galerii przy Alejach 1 Maja opowiedział o tym, co go interesuje i jak znajduje inspiracje. Zaczęło się od kamieni rzecznych, które wydobywał z wody, oznaczał je i oddawał w miejsce, w którym je znajdował. Po latach kamienie wróciły, ale jako elementy instalacji. Poszukiwał kamieni o ciekawym kształcie w różnych częściach świata (jego kolejną pasją są podróże), oplatał je wełną i tak zostawiał, w ten sposób nadając im inne znaczenie.

Bawełniany sznurek stał się głównym materiałem jego wielu instalacji, a dzisiaj w galerii przy Alejach 1 Maja można było obejrzeć m.in. oplecione nimi książki, zostawiając otwarte miejsca, które razem nadają książkom nowy sens.

Kolejne ŁADNE SPOTKANIE już niebawem. O tym, kto tym razem opowie o swoich inspiracjach, poinformujemy.