Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Konińska synagoga, która w grudniu 2020 roku stała się własnością miasta, cały czas czeka na modernizację. – Inspektor nadzoru inwestorskiego, który ma obiekt pod opieką zalecił, by synagoga nie była dostępna dla odwiedzających do czasu wykonania niezbędnych prac – wyjaśnia Aneta Wanjas, rzecznik prezydenta Konina.

Samorząd Konina oficjalnie synagogę i plac po domu talmudycznym pozyskał 4 grudnia 2020 roku na zasadzie zamiany za działkę inwestycyjną w starej części Konina. Ta transakcja zakładała też przekazanie na konto miasta przez byłego właściciela około 1,5 miliona złotych. Miasto zyskało również pieniądze z podatku od nieruchomości.

Już od samego początku przejęcia zabytku władze miasta zapowiadały, że będą ubiegać się o dofinansowanie na przebudowę synagogi. I takie wnioski były składane. – Staraliśmy się o pieniądze z funduszy ministerialnych, ale nigdy się nie udało – wyjaśnia rzecznik prezydenta. A jak sytuacja wygląda teraz? – Będziemy wnioskować o pieniądze na remont synagogi z Funduszy Europejskich dla Wielkopolski na lata 2021-2027. Do 27 września jest czas na złożenie wniosku. Opracowywane jest studium wykonalności oraz wniosek – informuje Aneta Wanjas. – Inspektor nadzoru inwestorskiego, który ma obiekt pod opieką zalecił, by synagoga nie była dostępna dla odwiedzających do czasu wykonania niezbędnych prac.

W związku z tymi zaleceniami synagoga na razie nie jest więc dostępna dla zwiedzających, nie są tam też organizowane żadne koncerty czy spotkania.