Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
W przypadające dziś wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, w licheńskim sanktuarium modlono się w intencji małżeństw mających problemy z poczęciem dziecka. Głównej mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej o godz. 12.00 przewodniczył ks. Janusz Kumala, kustosz sanktuarium, który w homilii zachęcał do objęcia modlitwą takie pary małżeńskie.
– Żyjemy na świecie po to, aby osiągnąć niebo. Jutrzejsze święto podniesie nasz wzrok ku niebu. Tu, na ziemi nie mamy trwałego domu czy mieszkania – jesteśmy tylko przechodniami, aby przybliżyć się do Pana Boga i cieszyć się Nim przez całą wieczność – mówił ks. Janusz Kumala.
Mówiąc o małżeństwach borykających się poczęciem dziecka ksiądz kustosz zaznaczył, że jest to problem, z którym w Polsce zmaga się ponad milion par małżeńskich. – Niepłodność nie jest karą ze strony Pana Boga. Jest wielkim cierpieniem i znakiem dla nas. Tym małżeństwom trzeba dawać wsparcie – modlitwą, dobrym słowem, obecnością. Każde życie jest Bożym darem. Takie małżeństwa uczą nas miłości. Ich tęsknota za dzieckiem jest znakiem ich miłości. Musimy wspierać się nawzajem, gdyż w ten sposób okazujemy miłość w stosunku do innych ludzi.
– Niech ta intencja dnia dzisiejszego będzie nam bliska. Pochylmy się nad tymi małżeństwami, gdyż pragną, aby ich dom wypełnił się gwarem dzieci. Ogarnijmy te intencje naszą modlitwą” – zachęcał ksiądz kustosz.
Jak wyjaśnia Robert Adamczyk z biura prasowego licheńskiego sanktuarium, na zakończenie mszy św. została odczytana modlitwa w intencji małżeństw pragnących potomstwa. Po niej wierni obecni w licheńskiej świątyni wysłuchali koncertu w wykonaniu Bogusława oraz Ryszarda Morka, byłych wieloletnich solistów Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. Akompaniował Mariusz Dubrawski. Podczas koncertu artyści wykonali najpiękniejsze polskie utwory o tematyce maryjnej, w tym m.in. „Czarna Madonno”, „Maryjo, śliczna pani”, „Matko Boża z Betlejem”, „Z dalekiej Fatimy” czy „Panience na dobranoc”.
