Ponad 40 osób wzięło udział w II Pielgrzymce Konnej z Turku do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. – Rodzice i dziadkowie przyjeżdżali kiedyś do Lichenia konno, a my po latach chcemy kontynuować tradycję pielgrzymowania do Matki Bożej – mówił Mirosław Gruziński, prezes Powiatowego Koła Związku Hodowców Koni Wielkopolskich w Turku.
Wyruszyli 17 sierpnia o godzinie 7.00. Jechali konno całymi rodzinami, ze swoimi dziećmi i wnukami. Płynęli nawet promem. Po południu, o godz. 17.00 konne zaprzęgi z Turku pojawiły się przed bazyliką Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej, gdzie czekali na nich księża marianie: ks. Bogusław Binda, przełożony licheńskiej wspólnoty zakonnej księży marianów i ks. Adam Stankiewicz, wicekustosz licheńskiego sanktuarium. Marianie powitali serdecznie pielgrzymów, pomodlili się w ich intencji, po czym ks. Binda poświęcił jeźdźców i zaprzęgi. Uczestniczyli następnie z pocztem sztandarowym we mszy św. o godz. 19.00 w licheńskiej bazylice, zawierzając swoje intencje Bolesnej Królowej Polski. Zakończenie pielgrzymki zaplanowano dzisiaj uczestnictwem w porannej eucharystii o godz. 6.00.
Dla najmłodszych pielgrzymowanie w zaprzęgach było wielką frajdą. – Już drugi raz uczestniczymy z rodziną w pielgrzymce do licheńskiego sanktuarium. Ja od lat wychowywałam się wśród koni i córka również uwielbia konie – przyznała Wioleta Stelmaszyk, która pielgrzymowała z mężem Bartoszem i siedmioletnią córką Zofią.
III Pielgrzymka Konna z Turku do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej planowana jest na 22 sierpnia 2020 roku.
opr. Marcin Szafrański