Uratowali sarnę w pięć minut. Zakładowi strażacy pomogli uwięzionemu zwierzęciu
2021-01-15 11:06:01
13 stycznia pracownicy Zakładowej Straży Pożarnej spółki Seris Konsalnet Security uratowali sarnę, która utknęła w płocie obok ich bazy w Kleczewie. Zwierzę próbowało wydostać się z pułapki. Głos rannej sarny usłyszał Grzegorz Grobelski, specjalista ds. ochrony ppoż.
Okazało się, że sarna zaklinowała się pomiędzy słupkiem a skrzydłem bramy oddzielającej plac ćwiczeń od magazynu części, znajdujących się obok strażnicy w Kleczewie. – Zwierzę zdołało przecisnąć przednią część ciała i utknęło. Sarna próbowała wydostać się z pułapki i szarpiąc się rozpaczliwie poraniła oba boki – informuje Grzegorz Grobelski, który natychmiast zarządził akcję ratowniczą.
Na pomoc zwierzęciu ruszyło czterech strażaków. – Rozpierakiem hydraulicznym, służącym do uwalniania ofiar wypadków drogowych zaklinowanych w pojazdach, poszerzyliśmy przestrzeń między słupkiem a bokiem bramy tuż ponad sarną. Potem unieśliśmy ją za nogi do góry i uwolniliśmy. Żeby dodatkowo nie stresować i nie płoszyć zwierzaka, podeszliśmy od tyłu, od strony placu magazynowego – opowiada Grzegorz Grobelski. – W przeszłości zdarzały się nam podobne interwencje. Uwolniliśmy na przykład psa, który spadł ze skarpy czy łabędzie, które przymarzły do lodu – tłumaczy strażak.
Akcja trwała około pięciu minut. Sarna, mimo poranionych boków, błyskawicznie uciekła.
opr. MF
