Choć pogoda nie dopisała, to ludzie i tak tłumnie przybyli na drugi jarmark świąteczny, jaki odbył się w Rychwale. Po wspólnym odliczaniu na placu Wolności rozbłysła choinka, a potem na scenie można było podziwiać występy dzieci, seniorów i orkiestry. Dużym zainteresowaniem cieszyły rozstawione wokół rynku stragany.
Po ubiegłorocznym sukcesie, kiedy po raz pierwszy w Rychwale zorganizowano jarmark świąteczny, w tym roku nie mogło zabraknąć drugiego. Rozpoczął się on niestety od deszczu, ale nie zniechęciło to mieszkańców do przyjścia na plac Wolności. Tradycyjnie burmistrz Stefan Dziamara wraz z najmłodszymi rozpoczął jarmark od odpalenia światełek na choince ustawionej w centralnym miejscu placu, po czym wszystkim dzieciom i sprzedającym na straganach rozdał cukierki. – Zamówiliśmy śnieg, ale niestety spadł deszcz. Mimo to jesteśmy tutaj i cieszymy się świąteczna atmosferą – mówił do zgromadzonych, składając bożonarodzeniowe życzenia wszystkim mieszkańcom gminy.
Dużym powodzeniem cieszyły się stoiska, na których można było kupić najrozmaitsze bożonarodzeniowe ozdoby, choinki i smakołyki, a każdy mógł skosztować barszczyku z uszkami. Tłum wciąż gromadził się pod sceną, na której świąteczny repertuar prezentowali najmłodsi mieszkańcy gminy, seniorzy i miejscowa orkiestra dęta.
Nie zabrakło również Mikołaja, który pomagał burmistrzowi dźwigać i rozdawać cukierki, a potem w saniach czekał na chętnych do sfotografowania się z nim.