Do ostatniej minuty regulaminowego czasu gry ważyły się losy wyjazdowego pojedynku Sokoła Kleczew z Polonią Środa Wielkopolska. Po bramce zdobytej rzutem na taśmę przez Pawła Piceluka trzecioligowcy z naszego powiatu wygrali 3:2 (0:2).
W pierwszej połowie niedzielnego pojedynku na boisku rządzili i dzielili gospodarze. Polonia objęła prowadzenie już w piątej minucie po strzale Adriana Szynki. Ten sam piłkarz podwyższył na 2:0 w 29. minucie, kiedy skutecznie wykonał rzut karny. Kleczewianie wrócili do gry w drugiej odsłonie rywalizacji. W 62. minucie Sebastian Śmiałek nie zmarnował precyzyjnego dośrodkowania Tomasza Koziorowskiego. Zaledwie dwie minuty później sędzia wskazał na „wapno” po faulu na Pawle Piceluku. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Tomasz Kowalczuk. Po złapaniu wiatru w żagle „biało-zieloni” nie zwalniali tempa i do końcowego gwizdka walczyli o pełną pulę. Zwycięski gol padł w 90. minucie, po tym jak indywidualną akcję strzałem z ostrego kąta wykończył Piceluk. Po dzisiejszej wygranej Sokół Kleczew ma na swoim koncie trzynaście punktów i zajmuje siódmą lokatę w tabeli drugiej grupy trzeciej ligi. W kolejnej serii spotkań podopieczni trenera Łukasza Cichosa zmierzą się na własnym terenie z rezerwami szczecińskiej Pogoni (piątek, 13 września, godz. 17.30).
Sokół Kleczew: Hubert Świtalski – Wiktor Patrzykąt (‘16 Sebastian Śmiałek), Jakub Banach, Arkadiusz Widelski, Michał Wolinowski (‘59 Jakub Groszkowski), Dominik Drzewiecki (‘85 Jakub Dębowski), Tomasz Kowalczuk, Norbert Grzelak, Tomasz Koziorowski (‘86 Filip Brzostowski), Marcin Poręba, Paweł Piceluk