Radni gminy Wierzbinek byli niejednomyślni w sprawie przyjęcia programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami na 2023 roku. – Na komisji była burzliwa dyskusja – mówił podczas sesji Włodzimierz Gemziak, przewodniczący Rady Gminy Wierzbinek. Dyskusja przeniosła się też na obrady.
Radny Bogdan Kaczalski zapowiedział, że zagłosuje przeciw programowi. – Nie można na gminę zrzucać takiego obowiązku, a państwo nic nie robi w tym wypadku. To jest problem. To dużo pieniędzy kosztuje – mówił.
Przeciwny był też radny Dariusz Kwiatkowski. – Dlaczego z Ukrainy do nas zwożą psy? Jak są u nas tacy dobrzy ludzie, sobie te psy z Ukrainy zwożą, to niech ze swoich pieniędzy je żywią. Ja sobie nie życzę, żeby z całego świata zwozili psy, nawet z Ukrainy i, żeby je potem z podatków naszych utrzymywać. Ludzi owszem, bo to są ludzie, ale jeszcze psy? Jakiś idiota to napisał, podejrzewam, że to w sejmie uchwalili, że psów nie wolno łapać, ale my mamy je dokarmiać. Po polu trzeba chodzić i rozsypywać karmę, żeby koty nie były głodne. Może jeszcze mleczko im tam zawozić. To są idioci w sejmie – mówił.
Ostatecznie za programem opieki nad zwierzętami w gminie Wierzbinek za zagłosowało 9 radnych, 2 było przeciw, wstrzymało się 4.