Górnik Konin zremisował w pierwszym domowym meczu III ligi z Wdą Świecie 2:2. Dwoma bramkami popisał się Dawid Przybyszewski. Dubletem w protokole meczowym zapisał się także zawodnik gości – Karol Maliszewski.
Źle rozpoczął ten pojedynek dla naszej drużyny. W 5. minucie spotkania po faulu Roberta Jędrasa na Wojciechu Erneście sędzia podyktował rzut karny. Chwilę później jedenastkę na gola zamienił Karol Maliszewski. Górnik jednak się nie załamał i już pięć minut później wyrównał. Po dobrej akcji Michała Marszałka strzałem z prawej strony pola karnego bramkę na 1:1 zdobył Dawid Przybyszewski. Dwie minuty później Górnik mógł już prowadzić, ale dobry strzał Tarasa Jaworskiego sparował Bartosz Piotrowski. To był zdecydowanie lepszy fragment gry gospodarzy, chwilę później dwójkową akcję przeprowadzili Augustyniak z Sieradzkim, ale zawiodło wykończenie drugiego z nich. Po dość statycznym fragmencie pierwszej domowej potyczki Górnika Wda ponownie wyszła na prowadzenie. W 33. minucie Karol Maliszewski trafił dla gości po raz drugi, ale osiem minut później Górnik znów wyrównał. Po otwierającym podaniu Tarasa Jaworskiego dublet ustrzelił Dawid Przybyszewski. Dosłownie minutę później Wda mogła po raz trzeci prowadzić w tym meczu, ale piłkę z linii bramkowej wybił Dawid Śnieg.
W 47. minucie przy próbie oddania strzału jeden z obrońców ze Świecia pchnął w plecy Dawida Przybyszewskiego, ale sędzia Marek Marcinkowski nie wskazał na jedenasty metr mimo wielu protestów ze strony piłkarzy i kibiców Górnika. Po niespełna godzinie gry trener Suchomski zdecydował się przeprowadzić podwójną zmianę – za strzelca dwóch goli Dawida Przybyszewskiego i Piotra Radoszewskiego wszedł duet nowych napastników – Paweł Błaszczak wraz z debiutantem przed konińską publicznością Jeremiaszem Grelą, a kilka minut później na murawie zameldował się także Krystian Sobieraj. W 66. minucie groźną akcję lewą flanką przeprowadzili goście. Spod linii końcowej dośrodkowywał Karol Maliszewski, a głową strzelał Patryk Jarantowicz, ale na posterunku stał Mateusz Koliński, który pewnie wyłapał mocne uderzenie napastnika Wdy. Dziesięć minut później dobrym strzałem zza pola karnego popisał się Dawid Tomczak, ale znów górą był koniński bramkarz. W 77. minucie w szybkiej kontrze znalazł się Grela, Piotrowski wyszedł za pole karne i przypadkowo nabił naszego zawodnika, ale szczęśliwie dla gości piłka nie trafiła pod nogi żadnego z naszych zawodników.
Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Do zerowego dorobku po meczu ze Świtem Skolwin w Szczecinie Górnik dopisał na swoim koncie pierwszy punkt. Wynik mógł zmienić się w obie strony, jednak należy szanować pierwszy zdobyty punkt. Kolejna okazja na zdobycie już w najbliższy weekend. W niedzielę o 19 w Kołobrzegu Górnik zagra z tamtejszą Kotwicą.
Jakub Wieliński
Górnik Konin 2:2 Wda Świecie
Bramki: 10’, 41’ Dawid Przybyszewski - 5’ (k.), 33’ Karol Maliszewski
Górnik: Mateusz Koliński, Dawid Śnieg, Robert Jędras, Michał Marszałek, Maciej Adamczewski, Aleks Sieradzki (63’ Krystian Sobieraj), Taras Jaworski, Mateusz Majer (78’ Mikołaj Karbowy), Mateusz Augustyniak, Piotr Radoszewski (57’ Paweł Błaszczak), Dawid Przybyszewski (57’ Jeremiasz Grela)
Wda: Bartosz Piotrowski, Szymon Kocieniewski, Michał Żurowski, Adrian Wróblewski, Dawid Tomczak, Dawid Wietrzykowski (46’ Oskar Kujawka), Karol Maliszewski, Łukasz Wenerski, Damian Wietrzykowski (20’ Jakub Ratkowski), Wojciech Ernest (55’ Olaf Wójtowicz), Patryk Jarantowicz (85’ Maciej Śliwiński)