W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Otwarcie 1,5 %

Aktualności

Na stadionie powstanie strefa relaksu. Drewniane hamaki dla całych rodzin

2025-02-14 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Na stadionie powstanie strefa relaksu. Drewniane hamaki dla całych rodzin

Są plany, by bardziej rodzinnego charakteru nabrał teren na stadionie w Krzymowie. – Chciałabym, żeby za boiskiem do piłki plażowej powstał taki rodzinny park. Żeby była tam taka strefa relaksu dla całych rodzin – mówi Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów.

Rodzinny park dla mieszkańców

Są plany, by teren wokół stadionu w Krzymowie zmienił się. Przebudowana ma być scena, będzie zainstalowane oświetlenie, ma być inne zadaszenie budynku, za którym znajduje się wyasfaltowany plac. Na ponad dwuhektarowym terenie oprócz budynku, z którego korzysta klub sportowy, murawy do piłkarskich rozgrywek i siedzisk, znajdują się tam także stawy, boisko do piłki plażowej i kilka ławek. Jest również plac zabaw i elementy siłowni zewnętrznej. Teraz zrodził się pomysł, by miejsce to jeszcze zagospodarować. – Chciałabym, żeby tam powstał taki park rodzinny. Zwróciłam się do mieszkańców Krzymowa, żeby przekazali fundusz sołecki na taką inwestycję. Przekazali go w wysokości 50.000 zł. Podpowiadałam, żeby kupić i postawić za boiskiem do piłki plażowej takie drewniane hamaki i zrobić fajne nasadzenia traw. Tam jest mnóstwo ptaków i można byłoby zbudować taki punkt obserwacji. To może być ciekawe miejsce, taki ogródek sensoryczny – wyjaśnia wójt.

Przejście ze szkoły i biblioteki?

Danuta Mazur chciałaby, żeby do rodzinnej strefy na stadionie było bezpośrednie przejście z biblioteki i ze szkoły. – Niestety, tu są prywatne własności i właściciele nie wyrażają zgody na tę drogę dodatkową. Ale będziemy chcieli się zająć tutaj tą strefą, może także wyjdziemy poza obręb i ją poszerzymy – mówi wójt.