Niedawno samorządowcy należący do Konwentu Wójtów i Burmistrzów Aglomeracji Konińskiej zaapelowali do prezydenta Konina o ponowne przemyślenie planów objęcia strefą płatnego parkowania ulic znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Starostwa Powiatowego w Koninie, delegatury urzędu wojewódzkiego i sądu okręgowego.
Wiceprezydent Paweł Adamów mówi, że rozmawiał na ten temat ze starostą konińskim i dyrektorem delegatury urzędu wojewódzkiego, a także z dyrektorem generalnym w urzędzie wojewódzkim w Poznaniu. – Generalnie, jeżeli chodzi o strefę płatnego parkowania, to chcę zaznaczyć, że to nie jest nasz pomysł – mówi Paweł Adamów. – Wpływały wnioski mieszkańców, szczególnie od przedsiębiorców z niektórych ulic w starym Koninie, ale też i z nowego Konina. Także radni poprosili, żeby miasto przeprowadziło konsultacje wśród mieszkańców. Będziemy dopiero na ten temat dyskutować. Decyzja nie została podjęta, czy ta strefa będzie tam wprowadzona, więc jeszcze nic nie jest przesądzone. Trzeba jednak pamiętać, że celem wprowadzenia strefy płatnego parkowania, szczególnie w nowym Koninie, jest umożliwienie mieszkańcom w ciągu dnia zaparkowanie przy różnego rodzaju instytucjach czy firmach, żeby mogli zrobić tam zakupy czy załatwić sprawy w urzędzie.
Obecnie, jak wyjaśnia Paweł Adamów, jest tak, że osoby przyjeżdżające do starostwa czy urzędu wojewódzkiego przy Alejach 1 Maja nie mają gdzie zaparkować. – Bo wszystkie miejsca są zajęte przez pracowników tych instytucji. My jednak powinniśmy zadbać o dostęp, bo to jest droga publiczna, też dla osób przyjeżdżających załatwiać konkretną sprawę w tych instytucjach – mówi wiceprezydent Konina. Dodając, że w przyszłym tygodniu zaplanowane jest spotkanie z panią starostą i dyrektorem delegatury urzędu wojewódzkiego. – Jest takie rozwiązanie, że zabezpieczymy pewną pulę miejsc dla starostwa i pewną pulę miejsc dla urzędu wojewódzkiego. Oczywiście będą odpłatne i myślę, że porozumiemy się w zakresie wysokości tej opłaty. Jesteśmy otwarci na załatwienie tego tematu i nie widzę zagrożenia, że się nie porozumiemy. A czy sama strefa w ogóle powstanie? To już będzie w rękach rady miasta.
Wiceprezydent Adamów wyjaśnia
jednak, że nie chodzi o wydzielenie konkretnych miejsc oznaczonych kopertą dla
pracowników urzędu wojewódzkiego i starostwa powiatowego. – Bo później by się okazało,
że są puste. Raczej szedłbym w stronę specjalnych abonamentów dla pracowników
starostwa i urzędu wojewódzkiego, którzy po wprowadzeniu stref płatnego
parkowania mieliby prawo do parkowania w tej strefie przez cały rok – przyznaje Paweł Adamów.
Warto dodać, że obecnie
mieszkańcy mieszkający przy SPP mogą wykupić abonament roczny za 90 złotych.