W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.12.24

Aktualności

Świętomarcińskie, albo na białym maku

2024-11-11 10:09:00

Świętomarcińskie, albo na białym maku

Czego dzisiaj nie może zabraknąć na stołach? Odpowiedź jest oczywista. Świętomarcińskiego rogala! Ta słodka, bogata w składniki (biały mak, rodzynki, suszone daktyle, skórka pomarańczowa, orzechy) i wyjątkowo sycąca wizytówka Poznania zawędrowała do wielu miejscowości w całym kraju, również do naszych cukierni.



Tradycja przygotowywania rogali wywodzi się z czasów pogańskich, gdy podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub z ciasta zwijanego w wole rogi. Później zwyczaj ten przejął Kościół, łącząc go z postacią świętego Marcina. Kształt ciasta interpretowano jako nawiązanie do podkowy, którą miał zgubić koń świętego.

Na początku XX wieku zwyczaj wypieku rogali przejęło Stowarzyszenie Cukierników. Żeby je sprzedawać pod nazwą „Świętomarcińskich” konieczny jest specjalny certyfikat. Cukiernie i piekarnie omijają jednak ten wymóg i tworzą własne receptury.

Warto podkreślić, że za „oryginalne” wypieki trzeba zapłacić zdecydowanie więcej niż za „podróbkę”.

ach

MAWI