Trzy rzuty karne i dwubramkowy remis. Tak wyglądała dzisiejsza potyczka Górnika Konin z rezerwami poznańskiego Lecha. Wynik spotkania otworzył w 25. minucie Niklas Zulciak, który wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Mateusza Majewskiego. Gol na 1:1 padł w 43. minucie. Strzelił go bezpośrednio z rzutu wolnego Kamil Krzyżanowski. Po stałym fragmencie gry piłka odbiła się jeszcze od poznańskiego muru, co zmyliło bramkarza przyjezdnych. Kolejny rzut karny lechici wywalczyli 20 minut po zmianie stron. Tym razem faulował Maciej Adamczewski, a po raz drugi piłkę w konińskiej siatce umieścił Niklas Zulciak. Górnik wyrównał po pięciu minutach. I tym razem gol padł po rzucie karnym. Sfaulowany został Paweł Błaszczak, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mateusz Majewski.
Mateusz Krzesiński