Czytelnicy poinformowali nas o złym stanie wody w zbiorniku Jeziorsko. Zazieleniła się, a tam gdzie jest najgrubsza warstwa zakwitu fitoplanktonu daje się odczuć nieprzyjemny zapach.
Udaliśmy się nad zbiornik, by sprawdzić te doniesienia. Faktycznie woda zakwitła i trudno wyobrazić sobie, aby wejść do niej, by choćby zmoczyć stopy. Naukowcy ostrzegają, że sinice mogą wydzielać groźne toksyny, szczególnie niebezpieczne dla zdrowia ludzi, ale także zwierząt. Niemniej są nad zbiornikiem wczasowicze, którym to nie przeszkadza. Co prawda kąpać się nie zamierzają, ale łowią ryby i pływają kajakami, pontonami, łodziami wiosłowymi i motorowymi.
Do stanu wód zbiornika odniosły się PGE Wody Polskie, a konkretnie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. „Obecnie obserwowana sytuacja na zbiorniku Jeziorsko jest wynikiem długotrwałego utrzymywania się wysokich temperatur. Doszło do naturalnego zakwitu sinic na znacznym obszarze zbiornika. Podobne zakwity występowały również w latach ubiegłych. Przedmiotowy wzrost populacji sinic najprawdopodobniej jest związany także z nadmierną ilością składników odżywczych takich jak: azot i fosfor, wysokim nasłonecznieniem, niskimi przepływami wody, jak również niskim poziomem tlenu”.