Beniaminek futsalowej I ligi z Konina rozpoczął niedawno przygotowania do nowego sezonu. Z Przemysławem Skibiszewskim, grającym trenerem KKF porozmawialiśmy o ich nastawieniu do rozgrywek, jakie mają plany na okres przygotowawczy i jaki sobie obrali cel na ten sezon.
To będzie dla nich nowe wyzwanie
Przypomnijmy, że KKF Automobile Torino Konin wywalczył awans do I ligi futsalu. Tam przyjdzie mu się zmierzyć z drużyną Red Devils Chojnice, AZS UG Gdańsk, Futsal Świecie, Futbalo Białystok, KS Gniezno, Futsal Szczecin, Dragon Bojano, TAF Toruń, Team Lęborg, Bonito Helios Białystok i Wenecja Białystok.
Konińscy futsaliści bardzo szybko rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu, bo już w połowie sierpnia. - Spowodowane jest to tym, że liga rusza pod koniec września, więc musieliśmy już na tym etapie zaczynać – wyjaśniał Przemysław Skibiszewski. - Mamy więcej jednostek w tygodniu treningowych niż to miało miejsce wcześniej a po za treningami rozegramy trzy sparingi. Na początku skupiliśmy się, aby złapać rytm czucia hali oraz piłki, a następnie pracujemy nad odpowiednią formą piłkarską i fizyczną, ponieważ na hali jest bardzo duża intensywność i w tym elemencie musimy być dobrze przygotowani. Przeplatamy to wszystko aspektami taktycznymi oraz stałymi fragmentami gry. Wiemy co nas czeka w I lidze i na pewno jest sporo rzeczy, nad którym musimy mocniej popracować. Najważniejsze w przypadku beniaminka jest mentalność. Mamy silne charaktery, ale ta liga będzie dla nas wszystkich wielkim sprawdzeniem, czy potrafimy sobie poradzić z presją zdecydowanie lepszych i bardziej wymagających przeciwników – powiedział szkoleniowiec KKF.
Plany na ten sezon
Na tę chwilę żaden z zawodników nie ogłosił opuszczenia konińskiej ekipy. - Wiemy, że kadra musi być większa i stabilniejsza. Już dziś możemy powiedzieć, że wzmocni nas bardzo doświadczony bramkarz z ciekawą przeszłością na parkietach futsalowych oraz młodzi gracze z naszego rejonu, którzy będą naciskać tych starszych. O nazwiskach będziemy informować na naszym profilu na Facebooku – zapowiedział Przemysław Skibiszewski.
Jak powiedział nam grający trener KKF, konińscy futsaliści nie mogą się już doczekać pierwszego spotkania. - Mamy oczywiście świadomość jak trudne to zadanie, ale jesteśmy sportowcami, powalczymy i znamy swoją wartość – zaznaczył. Największym wyzwaniem będą dla nich dalekie wyjazdy, które będą musieli pokonać. - To oczywiście jest nasz czas, a każdy z nas ma rodziny, obowiązki zawodowe oraz dodatkowo większość kadry gra również na trawie. Mimo wszystko inne zespoły mają podobnie, więc nie chcemy upatrywać tutaj negatywów – podkreślił Skibiszewski.
Ich celem jest utrzymanie w I lidze. - Oczekujemy od siebie jak najlepszego poziomu sportowego i organizacyjnego jako klub. Chcemy bardzo dobrze wspominać ten debiutancki sezon, aby dał on jeszcze więcej motywacji na przyszłość. Twardo stąpamy po ziemi i nie chcemy wybiegać za daleko, więc koncentracja będzie z meczu na mecz, a obiecujemy, że w każdym damy z siebie wszystko – powiedział na koniec Przemysław Skibiszewski, grający trener KKF Automobile Torino Konin.