Posypały się komentarze. – Ja nie rozumiem czegoś chyba tutaj. Skoro wszyscy płacimy za wywóz śmieci i można te śmieci segregować, bo jest pełno pojemników, to jaki jest sens to wszystko targać do lasu? To jakieś nowe hobby czy ktoś odczuwa jakaś wewnętrzną przyjemność z tego, że pampersy jego bąbelka zalegają w lesie? Nie ogarniam – piszą internauci.
– To niestety chyba stare nawyki… Karać i to konkretnie, żeby zapamiętali. I jeszcze mandat. Zdecydowanie..., każdy z nas płaci za odbiór odpadów... Wychodzi na to, że mamy imbecyli... wśród nas... Inaczej nie da się tego wytłumaczyć. Oni mają wykształcenie „śmieciarzy” – czytamy wpisy pod postem.
Okazuje się jednak, że zaśmiecający lasy nie są całkiem anonimowi. – Pani Karolino B. z gminy Krzymów – LAS TO NIE ŚMIETNIK! W lasku za Rożkiem Krzymowskim znajdują się Pani śmieci, między innymi z oświadczeniem dotyczącym spadku. Choć oświadczenie jest podarte, to zachował się kawałek z Pani adresem. Radzę posprzątać te śmieci w jak najszybszym czasie, bo przywiozę je do Pani domu! – pojawił się wpis.