W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Poseł o linii kolejowej z Turku do Konina. „Inwestycja musi się spiąć finansowo i zarabiać, bo inaczej będziemy mieli martwe tory”

2023-01-31 13:28:57
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Poseł o linii kolejowej z Turku do Konina. „Inwestycja musi się spiąć finansowo i zarabiać, bo inaczej będziemy mieli martwe tory”

– W tej chwili jest to projekt wyborczy, jest niedoszacowany w sensie kwoty i na razie jest to wola polityczna ambitnego ministra, ale dzieje się kosztem bardzo dużej części społeczeństwa zamieszkującego na tych terenach, w tym bardzo poważnie Konina – mówi poseł Tomasz Nowak (PO) o planach budowy linii kolejowej Turek-Konin. W tej sprawie zwróci się z pytaniami do PKP i ministra infrastruktury.

– Nie kwestionuję, że kolej potrzebna, ale musi być sensownie przeprowadzana na trasach – mówił poseł Nowak o zapowiedziach budowy linii kolejowej Turek-Konin. Jak przyznał, taka inwestycja musi się spiąć finansowo i zarabiać. – Bo inaczej będziemy mieli martwe tory, po których nie pojedzie! – dodał. Obecnie PKP PLK ma przygotować stosowne dokumenty dotyczące tego przedsięwzięcia. To koncepcja programowo-przestrzenna, która określi rzeczowy zakres prac i wstępny kosztorys, a także opracowanie dokumentów projektowych. – Jeśli okaże się, że na przykład w dwóch samorządach, w wyniku przeprowadzonego postępowania administracyjnego, decyzja środowiskowa nie uzyska podpisu włodarza jednej gminy bądź dwóch, to wówczas ta inwestycja nie będzie miała racji bytu. Żeby przeprowadzić takie postępowanie muszą być bardzo szerokie konsultacje z mieszkańcami – mówił poseł. Zapowiedział więc, że dzisiaj zwróci się do prezesa PKP PLK z żądaniem o opracowanie mapy drogowej dotyczącej studium planistyczno-prognostycznego tej inwestycji.

– Akceptacja społeczna dla tak ważnego przedsięwzięcia jest niezbędna, dlatego wnoszę o uwzględnienie na każdym etapie opracowania studium szerokich konsultacji z określeniem sposobu ich przeprowadzenia, grup docelowych oraz minimalnego progu uczestników. Ponadto wnoszę o przeprowadzenie konsultacji i uzyskanie akceptacji zainteresowanych samorządów dotyczących decyzji środowiskowych i lokalizacyjnych – mówił poseł. Zwróci się również do ministra infrastruktury z pytaniami, czy wybrany przebieg trasy zostanie przyjęta mimo braku realnych konsultacji i, czy są przewidziane są konsultacje. Poseł chce też wiedzieć, czy inwestycja będzie zrealizowana, gdy ostateczny jej koszt okaże się znacznie wyższy od tego zaplanowanego (661 milionów złotych). – Władztwo mieszkańców i samorządów nie może być naruszone! Mamy prawo do wypowiedzenia się o przebiegu trasy i mammy prawo z tego prawa skorzystać. Będziemy to robili skutecznie – mówił Tomasz Nowak. Jest on jedną z tych osób, która uważa, że trasa przez Kramsk, Władysławów w kierunku Turku jest ekonomicznie dla budowy bardziej opłacalny i nie zmieni infrastruktury Konina. – Aczkolwiek później być może będzie wielki kłopot z utrzymaniem tej linii kolejowej – mówił poseł PO. Już wcześniej publicznie stwierdził, a teraz to przypomniał, że gdyby uruchomić tyle składów autobusów między Turkiem a Koninem bezpłatnie, to 661 milionów wystarczyłoby na prawie 300 lat ich funkcjonowania. – Ale może być inna koncepcja – odblokowania dojazdu poprzez wielki proces inwestycyjny, czyli zrobienie między Kołem a Turkiem jeszcze jednego zjazdu z autostrady. To by nam niesamowicie otworzyło tereny inwestycyjne i zwiększyłoby opłacalność kolei – mówił Tomasz Nowak. – To byłoby myślenie gospodarcze, a w tej chwili mamy do czynienia chyba tylko z chciejstwem posła Bartosika.

Poseł PO stwierdził, że to swoje stanowisko uzgodnił z marszałkiem województwa wielkopolskiego. – Marszałek jest w wielkim kłopocie. Trudno negować inwestycję, która wpisuje się również w rozwiązania klimatyczne dla nas – mówił Tomasz Nowak. – Ona co do zasady jest sensowna, ale co do rozwiązań, marszałek ma dylemat, że Koleje Wielkopolskie będą musiały to utrzymać. A ma co do tego wątpliwości bardzo poważne. Z punktu widzenia marszałka konsultacje społeczne są kluczowe dla podjęcia decyzji.

Kwotę 661 milionów złotych, o której mówi się w kontekście tej inwestycji, Tomasz Nowak określił, że to „śmiech na sali”. Na ile ta linia jest realna, a na ile to projekt polityczny czy wyborczy? – W tej chwili jest to projekt wyborczy, jest niedoszacowany w sensie kwoty i na razie jest to wola polityczna ambitnego ministra, ale dzieje się kosztem bardzo dużej części społeczeństwa zamieszkującego na tych terenach, w tym bardzo poważnie Konina – mówił poseł Nowak. – Uważam, że projekt Konin-Turek – tak, ale przez Kramsk i z dodatkowym otwarciem na przestrzeń inwestycyjną poprzez zjazd z autostrady. Kolej wtedy mogłaby iść dalej.

MTBS