– Na ten moment nie planujemy żadnych drastycznych ruchów w edukacji – mówił wiceprezydent Witold Nowak pytany, czy w przyszłym roku planowane są ograniczenia wydatków w oświacie.
O projekcie budżetu na 2023 rok dyskutowali dzisiaj radni komisji społecznych. Radna Emilia Wasielewska wskazywała na znaczące wydatki na oświatę. – Zdecydowanie odstają od wydatków, jeżeli chodzi o resztę usług publicznych i społecznych, które jako samorząd musimy wykonywać – mówiła radna Wasielewska. – Wiem, że różnego rodzaju zaradcze już były w tym roku i poprzednich w celu zniwelowania tych dużych wydatków.
Radna chciała wiedzieć, czy jeszcze będą takie działania podejmowane w przyszłym roku. – Nie zamierzamy robić żadnych drastycznych ruchów. Przyglądamy się teraz, po tych zmianach, które dokonaliśmy, na bieżąco sytuacji każdej jednostki budżetowej, oświatowej. Patrzymy, jak wydatkowane są pieniądze i staramy się je też planować trochę inaczej niż kiedyś, czyli bardziej realnie, żeby w ciągu roku próbować tych środków mniej dołożyć – wyjaśniał Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina. Zaraz jednak dodał, że pewnie w drugim półroczu trzeba będzie uzupełniać te środki. – Ale już mam nadzieję, że to nie będzie tak jak było kiedyś, także ze względu na te działania, które podjęliśmy. Nie planujemy na ten moment, jako osoby zarządzające miastem, żadnych drastycznych ruchów w edukacji – dodał wiceprezydent Nowak.
Okazuje się, że subwencja wystarcza na około 60 procent wydatków oświatowych, jak wyjaśniał wiceprezydent Nowak. Radna Katarzyna Jaworska zapytała natomiast, o ile ona wzrosła w porównaniu do roku poprzedniego. Subwencja oświatowa wynosi na przyszły rok 168 milionów złotych, a wydatki w zakresie oświaty planowane są na poziomie 235 milionów. – Subwencja pokrywa 70 procent wydatków oświatowych na moment planowania – wyjaśnia Ewelina Ostajewska-Szwankowska, skarbnik miasta. Dodając, że subwencja wzrosła o około 20 milionów złotych. – Rzeczywiście subwencja nam co roku wzrasta, tylko nas to interesuje, jak to się ma do wydatków – mówił Witold Nowak. A konsekwencją wzrostu subwencji są między innymi podwyżki dla nauczycieli czy wprowadzenie ustawy dotyczącej wsparcia psychologicznego i specjalistycznego w szkołach. – Niech wzrasta ta subwencja, tylko niech ta różnica między rosnącymi wydatkami a rosnącą subwencją nam się nie powiększa. To jest bardzo ważne. Nie muszę państwa przekonywać, że wydatki rosną – dodał Witold Nowak.