Plażowa
piłka ręczna to raczkująca dyscyplina sportu, która zyskuje coraz więcej
sympatyków. W naszym regionie działa jedna drużyna, która występuje na
Mistrzostwach Polski. Klub Sportowy Lakers Powidz posiada dwie sekcje – żeńską
i męską – które już odnoszą sukcesy na arenie krajowej.
Plażowa
piłka ręczna wywodzi się z włoskiej wyspy Ponza. To tam w 1992 r. rozegrano
pierwszy turniej. Z biegiem czasu została zauważona przez Międzynarodową
Federację Piłki Ręcznej, która w 1994 roku stworzyła pierwszą
"oficjalną" wersję przepisów gry. Od tego czasu plażowa piłka ręczna
dynamicznie rozwija się na całym globie zyskując coraz większą popularność.
Stała się oficjalną dyscypliną sportową z własnymi zasadami i mistrzostwami.
Rywalizacja
toczy się między dwoma zespołami. Każda z ekip ma trzech zawodników w polu i
bramkarza, czyli aż o trzech piłkarzy mniej niż w piłce ręcznej na hali. Mecz
trwa dwie połowy po 10 minut każda. Boisko do gry ma wymiary 27 x 12 metrów. W
tej dyscyplinie liczą się punkty, a nie bramki. Za zdobycie ,,zwykłej” drużyna
otrzymuje 1 pkt., a za ,,spektakularne trafienie” – 2 pkt. Wygrywa ten zespół,
który na koniec meczu ma więcej oczek. Dogrywki odbywają się w tzw. systemie
"Shoot-Out". Polegają one na tym, że zawodnik atakujący otrzymuje
piłkę od swojego bramkarza i w sytuacji sam na sam musi pokonać golkipera
przeciwnika.
W Polsce od
kilku lat rozgrywane są oficjalne Mistrzostwa Polski pod patronatem Związku
Piłki Ręcznej. W rozgrywkach tych występuje zespół z naszego regionu Klub
Sportowy Lakers Powidz. Jego początki sięgają 2019 r. – Nawet nie
przypuszczaliśmy, że założymy klub. Wcześniej występowaliśmy w Szczypiorniaku
Gniezno. Nasz zespół dostał zaproszenie do Inowrocławia, gdzie był organizowany
turniej w ramach Mistrzostw Polski w plażowej piłce ręcznej. Tam spróbowaliśmy
swoich sił. Potem przyszły kolejne imprezy i tak to się powoli rozkręcało. Na
tych turniejach panuje wspaniała, ciepła i rodzinna atmosfera. Bardzo nam to
się spodobało. Niestety Gniezno nie chciało wspierać piłki ręcznej.
Postanowiliśmy utworzyć klub u siebie w Powidzu. Bardzo nam pomógł Wójt Gminy
Powidz Jakub Gwit. To dzięki niemu, sponsorom i naszemu zaangażowaniu możemy
grać dalej i spełniać swoje marzenia – mówił Mikołaj, jeden z zawodników Lakers
Powidz.
Klub posiada
sekcje żeńską i męską, które zrzeszają 20 zawodników. Lakers Powidz stawia
także na promocję aktywnego i zdrowego trybu życia wśród młodzieży i dzieci. –
Mogliśmy zaangażować się w projekt Związku Piłki Ręcznej w Polsce o nazwie
„zRęcznie kręcimy na piasku”. Celem programu jest upowszechnianie aktywności
fizycznej wśród dzieci i młodzieży, promowanie zdrowego i aktywnego trybu życia
oraz zapoznawanie i promocja wśród najmłodszych plażowej piłki ręcznej –
poinformowali przedstawiciele zespołu.
Największe
sukcesy plażowiczów z Powidza przyszły w tym sezonie. Panie z Lakers Team
zajęły drugie miejsce w finałowym turnieju rozgrywanym w Darłowie nad morzem.
Występują tam ekipy, które w całym cyklu zdobyły najwięcej punktów. Drużyna z
Powidza w finałowym starciu przegrała z obrończyniami tytułu BHT Gru Juko
Piotrków Trybunalski. Sekcja męska powidzkiego zespołu uplasowała się na 7. miejscu.
- Drugie
miejsce na Mistrzostwach Polski jak najbardziej cieszy. Szkoda przegranego
finału, ale drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego była lepsza. Sezon dla sekcji
męskiej nie potoczył się tak jak byśmy tego chcieli. Nie wykorzystaliśmy w
pełni swojego potencjału i umiejętności. Staraliśmy się jak tylko mogliśmy.
Włożyliśmy dużo pracy i serca w rozwój zawodników i zawodniczek. Mamy tego
efekty, ale jeszcze dużo czasu przed nami. Do wymarzonych wyników zabrakło nam
konsekwencji, chłodnej głowy, a czasem odrobiny szczęścia. Staliśmy się jednak
drużyną z którą każdy musi się już liczyć. Pokazaliśmy to w finałach Mistrzostw
Polski w Darłowie. Zespół KS Lakers Powidz to projekt na lata – podsumowują
miniony sezon przedstawiciele klubu.
Chociaż
sezon dobiegł końca to szczypiornistki i szczypiorniści cały czas trenują. –
Gdy pogoda pozwala ćwiczymy jeszcze na naszym plażowym boisku. Dzięki pomocy
sponsorom mamy takie profesjonalne zaplecze, gdzie możemy trenować i podnosić
swoje umiejętności. Z racji okresu jesienno-zimowego przenosimy się na halę.
Mamy jeszcze sporo do poprawienia w swojej grze. Liczymy, że w nadchodzącym
sezonie pójdzie nam jeszcze lepiej. Oprócz umiejętności piłkarskich potrzebna
nam jest koncentracja, a czasem i szczęście. Trenujemy w każdy weekend. Nie
zapominamy o naszej młodzieży. Z nią ćwiczymy dwa razy w tygodniu –
poinformowali.