Koszykarki
MKS MOS Konin wysoko przegrały na własnym parkiecie z Liderem Swarzędz.
W grze
koninianek brakowało skuteczności. Miały też mało zbiórek w obronie. W
pierwszej kwarcie grały dość nerwowo, co wykorzystały rywalki ze Swarzędza. - Ośmiominutowy
zastój w ataku na przełomie pierwszej i drugiej kwarty, gdzie nie mogliśmy
zdobyć punktów, a rywal odpowiedział piętnastoma - ustawił mecz – komentuje zespół.
- Myślę, że
nie zagrałyśmy tego meczu źle, wydaje mi się, że był lepszy niż tydzień temu. Widoczne
było, że brakowało nam zbiórki i musimy to poprawić, ale dałyśmy z siebie tyle,
ile mogłyśmy. Będziemy dalej pracować
nad sobą i naszymi mankamentami. Mam nadzieję, że następny mecz będzie lepszy w
naszym wykonaniu - powiedziała Ola Oleszkiewicz.
Ostatecznie
mecz zakończył się zwycięstwem 71:49 (11:24, 7:12, 15:17, 16:18) drużyny
przyjezdnej.
Zdj. klub