W dobrym stylu komplet punktów zdobyli zawodnicy Sokoła Kleczew, którzy w 9. kolejce III ligi podejmowali solidną ekipę Błękitnych Stargard Szczeciński. Kibice obejrzeli dwie bramki.
Faworytem meczu był spadkowicz z II ligi. Błękitni do tej pory uzbierali na swoim koncie 17 punktów, z kolei Sokół z 10 oczkami prezentował nierówną formę.
Silną stroną kleczewian są jednak pierwsze połowy spotkań. Także tym razem zespół Mariusza Bekasa zdołał udokumentować golem swoją przewagę w pierwszych trzech kwadransach. Po dośrodkowaniu Tomasza Kowalczuka z rzutu rożnego piłkę do siatki głową wbił Sebastian Śmiałek.
Na szczęście w tym meczu gospodarzom sił starczyło również na drugą połowę. Pięć minut po zmianie stron kleczewianie przeprowadzili rajd lewą stroną boiska. Defensorzy Błękitnych Stargard Szczeciński zdołali wybić piłkę przed pole karne, jednak wprost pod nogi Kowalczuka, który silnym płaskim strzałem ulokował futbolówkę w siatce rywali.
Więcej bramek już nie padło, a dzięki zwycięstwu Sokół awansował na 8. pozycję w trzecioligowej stawce. W następnej kolejce podopieczni Mariusza Bekasa udadzą się do Torunia. Komplet punktów pozwoliłby przeskoczyć w tabeli Elanę.
Sokół Kleczew – Błękitni Stargard 2:0 (Sebastian Śmiałek, Tomasz Kowalczuk)
Sokół: Mateusz Koliński – Sebastian Golak, Sebastian Śmiałek, Adrian Kaliszan, Oskar Nowak, Tomasz Kowalczuk, Dominik Domagalski (81’ Wiktor Patrzykąt), Krzysztof Kołodziej (81’ Mikołaj Zawistowski), Krzysztof Biegański, Mateusz Molewski, Adrian Ratajczyk (69’ Miłosz Matuszewski).
fot. Artur Kijewski/Sokół Kleczew