Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
W weekend kolejne mecze kontrolne rozegrali reprezentanci naszego regionu w trzeciej lidze. Sokół Kleczew został rozgromiony przez imiennika z Ostródy 5:0, a Górnik Konin uległ innemu trzecioligowcowi, KS-owi Kutno 2:0.
W sobotę zawodnicy kleczewskiego Sokoła mierzyli się ze zdecydowanie najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim przyszło im grać w trakcie okresu przygotowawczego. Sokół Ostróda to drużyna, która aktualnie zajmuje ósmą pozycję w II lidze, a w kadrze znajduje się kilku znanych w Polsce piłkarzy.
Gracze Mariusza Bekasa przekonali się o tym już w 3. minucie sparingu rozgrywanego we Włocławku, kiedy do ich siatki trafił Rafał Siemaszko, czyli niedawny najlepszy strzelec ekstraklasowej Arki Gdynia. Do przerwy więcej bramek już nie padło, choć kleczewianie mieli szansę na odrobienie strat. Dwóch groźnych sytuacji nie udało się jednak wykorzystać.
Po zmianie stron na boisku całkowicie rządzili już piłkarze z Ostródy. Najpierw wynik na 2:0 podwyższył Dawid Wolny, a potem dublet ustrzelił bardzo aktywny Tomasz Gajda. Na 10 minut przed końcem rezultat spotkania ustalił Sebastian Rugowski, dzięki czemu Sokół Ostróda wygrał aż 5:0.
Przed trudnym zadaniem stanęli również zawodnicy Marcina Muzykiewicza. Górnik mierzył się z beniaminkiem innej grupy III ligi, KS-em Kutno. Przeciwnik biało-niebieskich prezentuje się na tym poziomie rozgrywkowym bardzo solidnie i po jesieni zajmuje 10. lokatę, po drodze odnosząc m.in. zwycięstwo nad warszawską Polonią.
W meczu rozgrywanym na sztucznej nawierzchni w Uniejowie lepsi okazali się gracze KS-u Kutno. W pierwszej połowie akcji pod obiema bramkami było jak na lekarstwo. W drugiej części gry to piłkarze konińskiego Górnika przejęli inicjatywę. Swoje sytuacje do zdobycia bramki mieli m.in. Marcin Rajch czy Iwo Nowierski, jednak biało-niebieskim nie udało się wyjść na prowadzenie.
Tej sztuki dokonali zawodnicy z Kutna, którzy dwa trafienia zanotowali w ostatnim kwadransie meczu. Bliski zdobycia gola kontaktowego był Paweł Błaszczak, który przegrał pojedynek z golkiperem KS-u.
W przyszłym tygodniu obie nasze drużyny ponownie czekają niełatwe zadania. Kleczewianie mierzyć się będą z jeszcze mocniejszym przeciwnikiem, którym będzie Chojniczanka Chojnice, czyli trzecia drużyna II ligi. Górnik zagra z kolei z czwartoligowym Liderem Włocławek, który w tej stawce znajduje się aktualnie na najniższym stopniu podium.
Fot. Artur Kijewski/Sokół Kleczew
