W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
pewik operator

Aktualności

Postawili się wyżej notowanemu rywalowi, ale i tak przegrali. Górnik Konin uległ dziś Kotwicy Kołobrzeg

2019-08-31 17:59:07
Postawili się wyżej notowanemu rywalowi, ale i tak przegrali. Górnik Konin uległ dziś Kotwicy Kołobrzeg
To był kolejny dobry i zarazem przegrany mecz Górnika Konin. Biało-niebiescy postawili dziś wymagającej Kotwicy Kołobrzeg trudne warunki gry. Mimo tego, gościom udało się zdobyć jedną bramkę więcej. Kotwica wygrała w Koninie 2:1 (1:1).

W pierwszym kwadransie więcej z gry mieli piłkarze Górnika Konin. Podopieczni trenera Damiana Augustyniaka utrzymywali się dłużej przy piłce i częściej zapuszczali się w głąb połowy rywala. W piętnastej minucie Taras Jaworski zagrał na prawą stronę do Mateusza Majera, który dośrodkował groźnie w kołobrzeskie pole karne. Tam jeden z defensorów Kotwicy w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Goście odpowiedzieli po dwóch minutach. Na dośrodkowanie zdecydował się Oskar Zieliński i tym razem to obrońcy Górnika zmuszeni byli wybijać futbolówkę poza linię końcową. W 19. minucie, po kornerze dla Kotwicy, piłka odbiła się od poprzeczki bramki Górnika. Główkował wtedy Dawid Retlewski, jednak nawet gdyby piłka po jego uderzeniu znalazła drogę do siatki, to gol nie zostałby uznany. Chwilę wcześniej jeden z zawodników Kotwicy faulował w konińskim polu karnym. W 26. minucie Grzegorz Piesio oddał płaski strzał mierzony na prawy słupek bramki Górnika. Na posterunku był Klaudiusz Kurek, który zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 37. minucie Piesio dośrodkował w konińskie pole karne z prawej strony boiska. W „szesnastce” niefortunnie interweniował naciskany przez Dawida Retlewskiego, Robert Jędras. W efekcie koniński obrońca wbił piłkę do własnej siatki. Górnik wyrównał w doliczonym do pierwszej połowy czasie gry. Wtedy na długie podanie w kierunku dalszego słupka bramki Kotwicy zdecydował się Szymon Bartosik. Futbolówka spadła na głowę Dawida Przybyszewskiego, który z bliska pokonał totalnie zaskoczonego Bartosza Piotrowskiego. Do przerwy było 1:1.

Druga połowa zaczęła się od wyrównanej gry. Goście zaatakowali w 59. minucie. Najpierw po strzale z dystansu Sebastiana Dei piłka odbiła się od słupka konińskiej bramki. Po jej wybiciu poza obręb „szesnastki” znów wpadła pod nogi zawodników z Kołobrzegu. Po trzech podaniach na strzał z bliska zdecydował się Dawid Retlewski, który dał swej drużynie prowadzenie 2:1. W 79. minucie na boisku zameldował się Tomasz Kowalski. Był to debiut nowego piłkarza Górnika w barwach konińskiej drużyny. W 81. minucie w sytuacji „sam na sam” po podaniu Mateusza Majera znalazł się Michał Gaszka. Niestety, w pojedynku jeden na jeden górą był golkiper Kotwicy. Piotrowski zdołał sparować piłkę na rzut rożny. W doliczonym do drugiej połowy czasie przed dobrą szansą stanął Marcin Trojanowski, którego strzał został w ostatniej chwili zablokowany przez Roberta Jędrasa.


Górnik Konin: Klaudiusz Kurek – Jakub Staszak, Bartosz Zakrzewski, Robert Jędras, Szymon Bartosik (’83 Dawid Kalinowski), Maciej Adamczewski (’79 Tomasz Kowalski), Taras Jaworski, Krystian Sobieraj (’59 Patryk Olczyk), Sebastian Antas (’73 Maciej Gaszka), Mateusz Majer, Dawid Przybyszewski

Kotwica Kołobrzeg: Bartosz Piotrowski – Przemysław Szur, Jakub Poznański, Adam Pazio, Maciej Wichtowski, Grzegorz Piesio (’75 Daniel Chyła), Sebastian Deja (’60 Przemysław Czerwiński), Oskar Zieliński (’87 Eryk Krysztopowicz), Marcin Trojanowski, Mikolaj Maschera, Dawid Retlewski (’67 Michał Marczak)





Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: