Trzy nowe piłkarki i żadnych konkretnych celów na sezon. Roman Jaszczak, trener Medyka Konin, podsumował letni okres przygotowawczy. Klub zaprezentował też trzy nowe zawodniczki.
– Podobnie jak przed rokiem nie stawiamy sobie żadnych celów jeżeli chodzi o pozycję w Ekstralidze. Marzymy o tym, aby piłka nożna sprawiała nam radość i przyjemność. Aby drużyna grała według filozofii, którą wypracowywaliśmy przez lata. Nasz dzisiejszy cel to wygrana w pierwszym meczu nowej edycji rozgrywek z AZS-em PWSZ Wałbrzych. W poniedziałek będziemy z kolei myśleli o tym, jak dobrze przygotować się do kolejnego spotkania, z beniaminkiem Ekstraligi, Rolnikiem Biedrzychowice – mówi Roman Jaszczak. W przerwie letniej do Medyka, z ekipy mistrza Polski – Górnika Łęczna, powróciła znana polska defensywna pomocniczka, członkini kadry narodowej, Gabriela Grzywińska. – Moja decyzja o powrocie do Medyka wzięła się stąd, że trener Roman Jaszczak przebił wszystkie inne propozycje. O odejściu z Łęcznej zadecydowały detale. Osobiście założyłam sobie najwyższe cele, mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Piłka jest nieobliczalna. To w jakiej jesteśmy dyspozycji pokaże pierwsze spotkanie sezonu. Wracając do Konina chcę swoją postawą pokazać, że Medyk się wzmocnił i jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo – mówi przed sezonem Grzywińska. Kolejnym wzmocnieniem konińskiej drużyny jest pozyskanie pełniącej do niedawna funkcję kapitana reprezentacji Polski do lat 19, Olgi Sirant. Kibice nie zobaczą jej jednak w składzie Medyka w pierwszych meczach sezonu. Wszystko przez kontuzję, której nabawiła się podczas jednego z ostatnich treningów. – Wydaje mi się, że jestem w stanie wywalczyć sobie miejsce w pierwszej jedenastce Medyka. Mam nadzieję, że uda mi się to po mojej krótkiej przerwie, ponieważ na wtorkowym treningu doznałam kontuzji. Podczas pierwszego sparingu ciężko było mi się odnaleźć, ale z każdym kolejnym meczem czułam się coraz pewniej na boisku. Uważam, że jesteśmy w stanie zdobyć Mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Mamy dobry zespół – mówi Sirant, która w drużynie ma zastąpić Haley Lukas. W ekipie wicemistrzyń Polski w sezonie 2019/2020 zobaczymy też Stanislavę Líškovą. To słowacka defensywna pomocniczka, która przeszła do Medyka z Mitechu Żywiec, a wcześniej występowała w Czarnych Sosnowiec. – Na początku w to nie wierzyłam, ale jak dołączyłam do drużyny, to stwierdziłam, że mogę dać radę i walczyć o pierwszy skład – mówi Líšková, która grając w Medyku liczy na powrót do reprezentacji Słowacji, w której występowała przed przejściem do Mitechu. Kolejnego wzmocnienia trener Roman Jaszczak upatruje w przesunięciu Gabiji Gedgaudaite ze środkowej pomocy na pozycję środkowego stopera. Choć wcześniej były takie zapowiedzi wcale nie jest pewnym to, czy Medyk zmieni ustawienie na boisku z systemu 4-4-2 na 3-5-2. – Zespół musi sobie radzić dobrze grając w kilku ustawieniach. W okresie przygotowawczym testowaliśmy ustawienia 4-4-2 i 3-5-2, ale nie wiemy jeszcze jak zagramy w Wałbrzychu – tłumaczy Roman Jaszczak.
Pierwszy mecz nowego sezonu czeka koninianki już jutro (sobota, 3 sierpnia). O godz. 16.30 Medyk powalczy o punkty na wyjeździe z AZS-em PWSZ Wałbrzych.
Na zdjęciach od lewej: Olga Sirant, Gabriela Grzywińska i Stanislava Líšková