Zakończyła się kolejna rozprawa w procesie o zabójstwo Ewy Tylman. Dziś Sąd Okręgowy w Poznaniu przesłuchał kilku kolejnych świadków, w tym między innymi kobietę, która na przystanku znalazła dowód tragicznie zmarłej mieszkanki Konina, współpracownika Krzysztofa Rutkowskiego oraz właściciela hotelu, znajdującego się w pobliżu mostu św. Rocha, gdzie ostatni raz widziana była kobieta.
Znalazczyni dowodu przyznała, że dopiero po odesłaniu dowodu pod widniejący na nim adres dowiedziała się z mediów, że należał on do zaginionej mieszkanki Konina.
Przed poznańskim sądem stanął także
współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego i redaktor naczelny portalu
patriot24.net, który szczegółowo relacjonował najnowsze ustalenia tuż po
zaginięciu 26-latki. Według jednej z informacji, Ewie Tylman i Adamowi Z. w
drodze powrotnej z pubu towarzyszył ktoś trzeci, nazywany ,,czarną postacią”.
Zeznania złożyli także: właściciel hotelu znajdującego się w pobliżu mostu św. Rocha, właściciel klubu Mikstura, barman, pracujący wówczas w Pijalni Wódki i Piwa w Poznaniu oraz przyjaciel chłopaka Ewy Tylman.
Termin kolejnej rozprawy sąd wyznaczył na 13 grudnia.