W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Nie chcą mieszkać na Nadrzecznej? Wolą palić w piecach węglowych

2021-03-07 10:36:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Nie chcą mieszkać na Nadrzecznej? Wolą palić w piecach węglowych

Większość rodzin ubiegających się o lokale socjalne w Koninie, choć posiadają centralne ogrzewanie, odmawia tych, które znajdują się na ulicy Nadrzecznej. – Tłumaczą, że nie chcą w takim otoczeniu mieszkać – wyjaśniał podczas niedawnego posiedzenia komisji rady miasta Wiesław Wanjas, radny i przewodniczący Społecznej Komisji Mieszkaniowej.

Punktem wyjścia do rozmowy o mieszkaniach komunalnych i socjalnych było pismo mieszkanki Konina, która zwróciła się z prośbą o pomoc w zamianie obecnie użytkowanego przez nią i jej dzieci lokalu na taki, który – napisała – umożliwiałby normalne funkcjonowanie jej rodziny. Pismo odczytał radnym Zenon Chojnacki, przewodniczący Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miasta Konina. – Jestem matką samotnie wychowującą czworo dzieci w wieku 2, 4, 11 i 12 lat. Wymagają stałej opieki z mojej strony – napisała lokatorka. Jak kontynuowała, warunki w lokalu wiążą się z dużym nakładem pracy z jej strony. – Co bardzo utrudnia opiekę nad dziećmi. Mieszkanie wyposażone jest w piece węglowe i donoszenie węgla z odległej komórki, dla mnie osoby cierpiącej na różne schorzenia, jest bardzo uciążliwe – napisała lokatorka. Kobieta informuje też, że mimo remontu mieszkania, nie udało się jej pozbyć wilgoci pojawiającej się na ścianach. – Pokój, w którym uczą się moje córki jest pozbawiony pieca i stale niedogrzany – dodaje koninianka. – Zawsze na bieżąco reguluję należności, moje dochody miesięczne, na które składają się 500 plus, zasądzone alimenty i zasiłek rodzinny to kwota około 4.750 zł. Wielkość środków wystarcza na pokrycie podstawowych potrzeb moich i dzieci.

Kobieta przyznała, że na razie nie może podjąć pracy z uwagi na wiek dzieci. Czy jest szansa, że otrzyma inne mieszkanie socjalne? Na razie chyba nie ma takiej możliwości. Wiesław Wanjas przyznał, że nie wszystkie lokale socjalne są ogrzewane piecami węglowymi. – Natomiast mieszkania socjalne z centralnym ogrzewaniem są tylko na Nadrzecznej, gdzie trzy czwarte albo pięć szóstych mieszkańców nie chce mieszkać. Tłumaczą, że nie chcą w takim otoczeniu mieszkać – mówił przewodniczący Społecznej Komisji Mieszkaniowej. Wspomniał również o ładnych mieszkaniach przy ulicy Marii Dąbrowskiej, ale – jak przyznał – tam jest bardzo mała rotacja. – W związku z tym zostają nam na terenie miasta do przydziału mieszkania socjalne głównie z ogrzewaniem węglowym. My dzisiaj rozpatrywaliśmy bardzo uważnie sprawę tej pani i wystosowaliśmy do niej pismo – mówił Wiesław Wanjas. Wynika z niego, że jeśli zwiększą się jej dochody i osiągnie taki pułap (nie wlicza się w to pieniędzy z 500 plus), by mogła otrzymać mieszkanie komunalne, wtedy jej prośba może zostać pozytywnie rozpatrzona. – W tej chwili pani jest dość wysoko na liście przydziału mieszkań, ale socjalnych, ponieważ jej dochód na osobę jest taki a nie inny – dodał Wiesław Wanjas. – Nie mamy możliwości prawnych, żeby tej pani przydzielić mieszkanie komunalne, a tylko takie pozbawiłoby jej głównego problemu, jakim jest palenie w piecach. Zdajemy sobie sprawę, że jest to w jakiś sposób kłopot.

Przewodniczący Społecznej Komisji Mieszkaniowej o lokalu, który obecnie zajmuje kobieta z czwórką dzieci powiedział, że jest bardzo ładne. Ma pięćdziesiąt kilka metrów kwadratowych. – Położone jest blisko szkoły „jedynki”. Przez ten czas, póki co, pani musi sobie jakoś dawać radę, nie ma innej możliwości – dodał Wiesław Wanjas. Podczas komisji zapowiedziano natomiast wizytę w tym lokalu pracownika Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Miejskiego, który sprawdzi, czy w pomieszczeniach jest wilgoć. Wiesław Wanjas wyjaśniał bowiem, że mieszkanie znajduje się w bardzo dobrze utrzymanym mieszkaniu.