W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Coraz więcej plakatów wyborczych. Niektóre zawisły bez pozwolenia

2019-09-21 07:16:00
Olga Boksa
Napisz do autora
Coraz więcej plakatów wyborczych. Niektóre zawisły bez pozwolenia

Do wyborów parlamentarnych coraz mniej czasu, widać to na ulicach, bo zalewa nas fala plakatów i bilbordów ze zdjęciami kandydatów. Jak się okazuje niektóre zawisły bez uzgodnienia, choćby ten Leszka Galemby na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze". – Będziemy je zdejmować i obciążać komitety opłatami – zapewnia prezes Maciej Ostrowski.

Plakaty, te większe i mniejsze, widać już na każdym kroku, na płotach, w witrynach sklepów, tablicach informacyjnych, przy drogach. Aby je jednak umieścić w przestrzeni publicznej trzeba mieć zgodę właściciela. Okazuje się, że wielu kandydatów zawarło umowy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Zatorze" i powiesiło na ich tablicach czy płotach swoje banery, wnosząc za to stosowną opłatę. Jednak nie wszyscy. Informacja zachęcająca do głosowania na jednego z najbogatszych posłów w naszym sejmie, Leszka Galembę, który ponownie chce zasiać w ławach, zawisła na płocie bez stosownych uzgodnień. Jak zapowiada Maciej Ostrowski, prezes SM Zatorze, takie plakaty będą zdejmowanie, a zgodnie ze statutem, komitet partii, która bezprawnie je umieści zostanie obciążony czterokrotnością opłaty.

Pytamy więc Leszka Galembę, dlaczego nie zawarł ze spółdzielnią stosownej umowy? – Chyba ktoś się pomylił, ja sam nie wieszam banerów, mam do tego ekipę. Tłumaczyłem, gdzie mają je powiesić. To nieświadomy błąd. Jeśli trzeba to uzgodnimy i zapłacimy, albo zdejmiemy. Nie wieszam, tam gdzie nie ma zgody, zawsze pytamy – zapewnia. Jednocześnie dodaje, że postawił konstrukcję ze swoim wizerunkiem na Zatorzu, niedaleko biurowca spółdzielni, ale na własnym terenie, obok sklepu mięsnego.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





tyle w temacie
ja Tam głosuję Tylko na ZOSKE na żadnych przebierańców I zesłańców. co mi tam Hofman co mi tam Rysiek czy Lesio tym Bardziej Popus. Głosuję na swoją Tylko ZOSKA
Nawet ślepy to zauważy
Bo kocaj już od 20 lat jest przy korycie i PSL tak samo,tam jest dopiero nepotyzm do potęgi n tej,tacy ciemni to już wyborcy nie są jak ci wydaje olo
Olo
Władek Kocaj też jest z powiatu, więc dlaczego akurat mamy głosować na pisiorów?
Konin musi mieć wreszcie posła
Wyborcy powiatu konińskiego i Konina, są tylko dwie wartościowe kandydatury, Anna Woźniak i Robert Popkowski,zielonej górze, Turkowi (gdzie koleżanka z PSL jest ważniejsza przy obsadzie stanowiska niż aktywiści z PiS) koło, Gniezno i poznaniowi dziękujemy za uwagę, ale nie skorzystamy!
Kamil
Tak jest głosować na Koninian nie na Koło nie na Turek ni na zieloną górę czy Poznań Konin. żadne stare Miasto. na Koninian żadne Gniezno Konin. Co posla z Gniezna obchodzi Konin nic !!! przyjeżdżają tylko po głosy jak Poznań I reszta spadochronow. mamy swoich nie chcemy innych. mieliśmy już pokaż romansów w wykonaniu niektórych nie chcemy tego. żaden się nie odezwał o elektrowni o kopalni żaden. a tak szczekali. noe dla obcych. mamy swoich