Biskup Wiesław Mering prosi o modlitwę różańcową w intencji powołań, przypominając o zmniejszającej się liczbie alumnów we włocławskim seminarium. – Dbajcie o udział młodych w katechezie i niedzielnej mszy świętej – napisał do wiernych w liście pasterskim, który jest odczytywany w kościołach naszej diecezji.
Biskup Mering zwraca się
do wiernych, by wspierali swoich księży modlitwą i dobrym słowem, serdecznością
i cierpliwością, zaufaniem i współpracą. –
Módlcie się także o nowe, święte i liczne powołania do służby Bożej, a
powołanych niech nie przytłacza harmider świata, który przemija – apeluje do
diecezjan biskup. Informując, że zmniejsza się liczba alumnów we włocławskim
seminarium. Jednocześnie z bólem podkreśla, że bywają księża, który nie umieją
dochować wierności Bogu i przyjętemu sakramentowi. – To prawda i boleję nad tym razem z każdym wierzącym człowiekiem –
napisał. – Kandydaci do kapłaństwa
przychodzą do Seminarium Duchownego (…) z takich małżeństw i rodzin, jakie
stanowią Kościół Włocławski. Obok tych, którzy widzą wierność i rozmodlenie
swoich rodziców, są też i ci, którzy widzą także egoizm, zdradę i materializm
obecne w rodzinnym domu. Coraz więcej jest kandydatów z rodzin niepełnych –
napisał biskup Mering. Dodając, że „im lepsze i świętsze rodziny, tym lepsi i świętsi
kandydaci do kapłaństwa”.
– Tak są nam
potrzebni kapłani! Dzięki sile Chrystusa i Jego łasce – jednają nas z Bogiem,
pomagają w życiowych problemach, zabiegają o piękno naszych świątyń, towarzyszą
w chorobie i umieraniu! Ile rodzin, małżeństw, poszczególnych ludzi zostało
uratowanych dzięki mądrej obecności duszpasterzy? Patrzę z ogromną
wdzięcznością na księży diecezji, na wykonywaną przez nich pracę – czytamy w liście pasterskim biskupa Meringa. – Otaczajcie swoich duszpasterzy mocą
modlitwy i serdecznym wsparciem! Zwykle jesienią doświadczamy kolejnych odsłon
antyklerykalizmu: wiele w nim nienawiści, kłamstwa, oszczerstw! Nie dajmy się
zwieść „reformatorom” Kościoła! Wielu z nich porzuciło sutanny i teraz biorą
odwet na tych, których zawiedli! A obecni są wszędzie: w kinach, teatrach,
prasie, telewizji, internecie.