Miała być platforma z polerowanej stali wokół Konińskiego Słupa Drogowego, ale pomysł został oprotestowany. Potem zaprojektowano przy największym naszym zabytku „swobodnie wijącą się” ścieżkę z blachy, jednak przetarg został unieważniony. Zaproponowana kwota okazała się dużo wyższa niż ta zaplanowana na to zadanie. Czy to oznacza, że teren przy farze nie zostanie zmieniony?
Wokół Konińskiego Słupa Drogowego miała powstać platforma ekspozycyjna z blachy ze stali nierdzewnej, polerowanej dającej efekt lustra. Taka koncepcja wzbudziła spore kontrowersje i po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Towarzystwa Przyjaciół Konina oraz kierownikiem Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Koninie, Józef Nowicki zdecydował o odstąpieniu od realizacji zatwierdzonego projektu. Miasto zleciło wykonanie kolejnego. Tym razem był on skonsultowany i zaakceptowany przez przedstawicieli PTTK w Koninie i Towarzystwa Przyjaciół Konina oraz konserwatora zabytków. Głównym elementem zagospodarowania jest ścieżka w postaci „swobodnie wijącej się wstęgi” od istniejącej furtki przy ul. Kościelnej do nowej furtki w ogrodzeniu od strony ul. 3 Maja. Ma być ona wykonana z takiej blachy, z której buduje się okręty. Miałaby być w niej wyryta inskrypcja w języku polskim umieszczona na ścieżce (tłumaczenie tej, która jest na Konińskim Słupie Drogowym).
Miasto ogłosiło przetarg,
jednak ostatecznie go unieważniło, bo zabrakło pieniędzy. Kosztorys inwestorski
to niecałe 300 tysięcy złotych brutto, natomiast jedyna złożona oferta opiewała
na kwotę 462.480 zł brutto. – Postępowanie
unieważniono ze względu na zaciągnięte dotąd zobowiązania finansowe miasta i
brak możliwości zwiększenia środków do wartości oferty
– informuje Sebastian Łukaszewski, zastępca prezydenta Konina. – Przesłaliśmy już wniosek do Wielkopolskiej Organizacji
Turystycznej o wyrażenie zgody na przesunięcie terminu realizacji projektu do
30 czerwca 2019 roku.
WOT złożyła już stosowne pismo w tej sprawie do urzędu marszałkowskiego, jako instytucji zarządzającej projektem. – Po otrzymaniu niezbędnych zgód ponowimy przetarg z realizacją w pierwszej połowie 2019 roku – dodaje wiceprezydent Łukaszewski.