Mieszkańcy Kijowca (w gminie Ślesin) z niedowierzaniem patrzyli na to, co zostało po ich wiacie przystankowej. W środku dnia TIR, który zawracał na ruchliwej drodze krajowej nr 25 i cofając staranował konstrukcję. Teraz ma pojawić się nowa, którą sfinansuje samorząd.
– Na szczęście nikt wtedy nie czekał na autobus – mówią mieszkańcy, którzy liczą, że uda się złapać sprawcę, bo ten odjechał z miejsca zdarzenia. Udało się im dotrzeć do niektórych nagrań z monitoringu, więc wiadomo dokładnie, jak TIR wyglądał. Niestety, na tych dostępnych filmach nie można odczytać tablic rejestracyjnych pojazdu. – Liczymy, że uda się policjantom to ustalić. Przecież oni mają większe możliwości niż my – mówią mieszkańcy Kijowca.
Zdają sobie sprawę, że to zdarzenie mogło skończyć się wielką tragedią. W tym czasie ktoś mógł czekać na autobus, bo działo się to po południu. – A ten TIR pędził jak szalony – opowiadają. – Nie wiadomo, czy kierowca był trzeźwy czy pijany. Od razu powiadomiliśmy policję, bo przecież po drodze mógł pozabijać ludzi.
Zniszczona wiata została usunięta, a teren przygotowany pod nową, którą postawi gmina. TIR-a, który staranował tę poprzednią, szuka policja.