Kilka minut po godz. 8.00 sprzed kościoła św. Maksymiliana Kolbe wyruszyła XXVIII konińska pielgrzymka. Na razie bierze w niej udział około 200 wiernych, ale opiekun ks. Kamil Jakubowski ma nadzieję, że w tym roku pobiją rekord. – Liczymy na co najmniej 500 osób – stwierdził tuż przed wyjściem. Przed pątnikami ponad 200 kilometrów do Częstochowy. Będą je pokonywać 7 dni, 13 sierpnia chcą być na miejscu wraz z grupami z Włocławka i Turku. – Łączymy się przed Częstochową i wchodzimy wspólnie na Jasną Górę – mówi ks. Kamil.
Wśród pielgrzymów rodzina z trójką dzieci, najmłodsze ma 5 miesięcy! To już jednak jego drugi raz, bo w brzuchu mamy pokonał trasę na Jasną Górę w ubiegłym roku. Dla niej to zresztą też nie pierwszyzna, bo idzie po raz dwunasty. – Idziemy z mężem, sama nie dałabym rady pchać dwóch wózków. Dzieci są już przyzwyczajone, to taki nasz styl życia i bardzo się tym cieszą – mówi kobieta. W drogę wyruszyła też prawie 40 osobowa grupa niepełnosprawnych wraz z opiekunami.
Jak mówi ks. Kamil Jakubowski, w tym roku idą pod hasłem „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. – Wierzymy w to, ufamy i tym się kierujemy, będziemy się modlić o Kościół Święty, nowe powołania, zgodnie z prośbą biskupa także za dzieci nienarodzone, o pokój, miłość między nami i zaufanie wobec Pana Boga. I liczymy na świetną pogodę – dodaje. Proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe Wojciech Kochański dodaje, że intencją w tym roku jest też dziękczynnie za 100-lecie niepodległości w Polsce.