13 lipca tego roku ogłoszono zakaz wstępu do lasu w Leśnictwie Belny, w gm. Wierzbinek. Nie miało to jednak związku z upałami, a jedynie z suszą. Czy w związku z wysokimi temperaturami nasze lasy są bezpiecznym miejscem do odpoczynku i schronienia się przed palącym słońcem? Okazuje się, że tak.
Choć od kilkunastu dni słońce pali niemiłosiernie Nadleśnictwo Konin nie wprowadziło na razie zakazu wstępu do lasu. Jak wyjaśnia rzecznik Grzegorz Bąk, nie chodzi bowiem o wysoką temperaturę, ale o suchość ściółki. – Wprowadzenie zakazu bądź nie, zależy od stopnia zagrożenia pożarowego. Obecnie jest u nas pierwszy lub drugi. Gdyby trzeci stopień utrzymywał się przez kilka dni, wtedy dopiero zarządzeniem leśniczy wprowadza zakaz – mówi Grzegorz Bąk.
Zawsze istnieje jednak prawdopodobieństwo wystąpienia pożaru, dlatego też nasze lasy są stale monitorowane, od kwietnia do końca października a nawet listopada, prowadzone są stałe dyżury - biurowe i terenowe, działa punkt alarmowo-dyspozycyjny, wieże obserwacyjne. – Zakaz to rygorystyczny sposób ograniczenia wstępu do lasu, a na razie nie ma takiej potrzeby. Wierzymy, że ludzie widząc jaka jest pogoda zachowają zdrowy rozsądek. A dla podpalaczy, pogoda nie ma znaczenia – podsumowuje rzecznik Nadleśnictwa Konin.