Z niepokojem mieszkańcy gminy Ślesin patrzą na plac budowy bez robotników. Chodzi o powstającą ścieżkę pieszo-rowerową między Ślesinem i Kleczewem. – Dlaczego nic się tutaj nie dzieje? – pytają ślesinianie. Burmistrz Mariusz Zaborowski wyjaśnia, że inwestycja zakończy się zgodnie z planowanym terminem.
Prace trwają już kilka miesięcy. Ma powstać blisko 5-kilometrowa ścieżka pieszo-rowerowa w Ślesinie, do granicy z gminą Kleczew. Będzie kosztować 3 miliony 300 tysięcy złotych (z czego ponad milion 100 tysięcy to wsparcie unijne). To największe zadanie zapisane w tegorocznym budżecie gminy.
Już w kwietniu informowaliśmy, że ścieżka jest budowana. Teraz mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego prace nie są kontynuowane. – Wszystko jest rozkopane, a robotników nie ma. Wygląda, jakby ktoś zapomniał o tej budowie – mówią.
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do burmistrza Ślesina, który wyjaśnia, że od najbliższego poniedziałku robotnicy wrócą tutaj do pracy, bo teraz firma buduje ścieżkę pieszo-rowerową w stronę Kramska. – Mam zapewnienia, że nasza inwestycja zostanie zrealizowana zgodnie z terminem, czyli do końca sierpnia – wyjaśnia Mariusz Zaborowski.