W kolejnym dniu pleneru malarskiego w Żychlinie (9 lipca) artystów (pochodzących głównie z Ziemi Lubuskiej) odwiedzili regionaliści ze Stowarzyszenia Przyjaciół Żychlina – Jolanta Knapkiewicz i Henryk Janasek z Towarzystwa im. Fryderyka Chopina Koło w Żychlinie.
Uczestnicy pleneru – 16 osób (7 osób jest w Żychlinie pierwszy raz) – zostali zaproszeni przez organizatora na skromny poczęstunek, przy którym mogli wysłuchać historii żychlińskich spotkań ze sztuką. – Pierwsze plenery były kosztochłonne. Dopiero od trzeciej edycji impreza uzyskała stały schemat. Bardzo nam pomaga fakt, iż działamy w organizacji pozarządowej i w drodze konkursów uzyskujemy środki – wspomniała Jolanta Knapkiewicz uhonorowana „Europejskim Medalem Samorządu”.
W kolejnej części spotkania głos zabrał Henryk Janasek, który w ramach referatu „Wpływ dziedzictwa kulturowego w utrwalenie tożsamości narodowej” poruszył historię niezwykłego rodu Kossaków. Drogi życiowe rodziny splotły się z wioską Siąszyce pod Rychwałem. Henryk Janasek wspomniał o pobycie Chopina w Żychlinie na weselu oraz o drodze jaką pokonał jako dyrektor szkoły rolniczej w Żychlinie, aby krzewić w tej miejscowości kult chopinowski. – Ta niezwykłość rodu Kossaków polega na rozwoju kunsztu artystycznego, umacnianiu ducha patriotycznego poprzez dokumentowanie na płótnie scen batalistycznych, miłości do przyrody oraz związku różnych gałęzi rodziny z wieloma regionami geograficznymi Polski – oznajmił.
Spotkanie zakończyła prezentacja publikacji regionalnych m.in. wydanej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Żychlina książki z wierszami i utworami muzycznymi „Żychlińska muza”.
Bartosz Kiełbasa