- Mam nadzieję, że spotkamy się znów za rok - powiedział dziś na zakończenie szóstego już w historii Ślesina Garmin Iron Triathlon, burmistrz Mariusz Zaborowski. - Gratuluję zawodnikom i organizatorom, a wszystkich zapraszam do naszego przepięknego miasta, nad nasze wspaniałe jeziora. U nas warto spędzić wakacje.
Dziś na starcie triathlonu stanęło ponad tysiąc zawodników z całego kraju. Impreza przyciągnęła nie tylko amatorów sportu, ale także miłośników pięknych krajobrazów. Wyjątkowo widowiskowo wyglądał wyścig w wodzie. Pot na czole towarzyszył wszystkim zawodnikom do samego końca. Lejący się z nieba żar nie pomagał, jednak nikogo nie pokonał. Na najdłuższym dystansie zawodnicy musieli przepłynąć kilometr w jeziorze, 45 kilometrów pokonać na rowerze oraz przebiec 10-kilometrową trasę. Nowością była możliwość wystartowania w trzyosobowej sztafecie również na 1/8 IM, co do tej pory możliwe było jedynie na ćwiartce. Zostały także rozegrane zawody dla dzieci i młodzieży Garmin Kids.
- Witam państwa bardzo serdecznie na przepięknej ślesińskiej ziemi - mówił burmistrz Mariusz Zaborowski. - Ślesin ma swoje tradycje, ale niezmiennie staramy się, żeby ze względu na swoje położenie i wspaniałe jeziora, które są bogactwem narodowym przyciągał jak najwięcej turystów. Organizujemy różnego rodzaju imprezy. Za dwa tygodnie mamy zlot motocyklowy, mistrzostwa świata w ślizgaczach, mistrzostwa Polski… U nas warto spędzić czas i choć trudno deklarować, bo w tym roku wybory, to mam nadzieję, że spotkamy się za rok.
Mnóstwo emocji wzbudziła nie tylko rywalizacja, ale nagrody dla najlepszych.