W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”

2018-05-31 12:32:19
Marcin Szafrański
Napisz do autora

Msza święta w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Koninie poprzedziła procesję Bożego Ciała. - Jesteśmy po to, żeby wyjść z naszej świątyni na ulice miasta i głośno zamanifestować światu, że Bóg jest jedyny, prawdziwy, obecny pod postacią chleba eucharystycznego w monstrancji – mówił podczas kazania ks. Mariusz Staszak z parafii św. Maksymiliana Kolbego.

We mszy świętej wzięli udział parafianie z kościołów św. Maksymiliana Kolbego, św. Wojciecha oraz NMP Królowej Polski oraz ich proboszczowie. Gospodarz, czyli ks. Wojciech Kochański witając ks. Józefa Wysockiego z parafii św. Wojciecha, dziękował mu „za jego niezłomną postawę kapłańską”.

Homilię wygłosił ks. Mariusz Staszak. Podkreślał, że to publiczne wielbienie Boga jest potrzebne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. – Żyjemy w kraju, gdzie nie ma wojny, konfliktów zbrojnych, nie ma prześladowania chrześcijan, ale to nie znaczy, że żyjemy w czasach, kiedy chrześcijaństwo nie jest prześladowane, bo jest. Wystarczy tylko spojrzeć na cywilizowaną Europę, gdzie znaki religijne bardzo mocno ludziom przeszkadzają, zwłaszcza tym, którzy wojują z Kościołem, którzy chcą zupełnie usunięcia Boga z życia publicznego, tak by on nie istniał. Są różnego rodzaju próby usuwania krzyży, figur Matki Bożej, Jezusa, zasłanianie krzyży – mówił podczas kazania. Zwracał też uwagę na to, że jest coraz mniej księży . Jak opowiadał, we Włocławku na przestrzeni ostatnich 15-20 lat jest o połowę mniej przygotowujących się do kapłaństwa, tak samo jest w parafiach. – Może się okazać, że jeszcze kilka lat, i będzie jak w krajach innych, gdzie kapłan jest raz w miesiącu, raz na pół roku. Wtedy przyjdzie zatęsknić za tymi czasami, kiedy był, a nie zawsze potrafiło się to uszanować, gdzie kościół jest 200 metrów od mojego domu 200 metrów, a nie chce się wstać – mówił ks. Mariusz Staszak. – Dzisiaj jest szczególny czas, żeby Pana Boga uwielbić za wszystko, przeprosić za błędy, grzechy, które popełniamy nie przychodząc nie raz na mszę świętą czy nie korzystając z komunii świętej, bo się nie chce iść do spowiedzi.

Zaprosił też wszystkich na dzisiejszy koncert uwielbienia „Corpus Dei” przy kościele św. Maksymiliana o godzinie 19.00. – Przyjdźmy i uwielbijmy Pana Boga – mówił.

Procesja Bożego Ciała wiodła z kościoła św. Maksymiliana Kolbego w stronę kościoła św. Wojciecha w Morzysławiu.

„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”
„Jesteśmy po to, żeby wyjść na ulice miasta i głośno zamanifestować, że Bóg jest jedyny i prawdziwy”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





katoliczka
Wiara was boli komuchy i ma boleć-Tu jest Polska a nie CCCP.
Amen
A za wyrzucenie ministranta za marsz równości Pan Kochański podziękował?
UvJ
Tak, tak. Cyt. "nie chce iść do spowiedzi". Jak proboszcz zaproponował mi jakieś dziewięć lat temu przesłuchanie zamiast WOLNEJ spowiedzi podziękowałem za usługi KK.
wacek
Ks Kochanski podziękował Wysockiemu.....Proponuje medal, jakąś kolejną statuetkę, może jakiś tytuł od Naczelnego z Włocławka....Zakłamanie i obłuda, a na zewnątrz -jak mawia wspomniany proboszcz - JAZGOT