Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Grzegorz Maciejewski, radny powiatowy, złożył wniosek, by starostwo zwróciło się do marszałka wielkopolskiego o zmianę lokalizacji granic rejonu dróg wojewódzkich. – Zasadne byłoby ze względów ekonomicznych, obsługi i eksploatacji oraz dla wygody naszych mieszkańców, by dwa odcinki dróg znalazły się w obwodzie konińskim – mówi. Teraz, choć znajdują się w powiecie konińskim, zarządcą jest Rejon Dróg Wojewódzkich w Kole.
Jak tłumaczy radny, na terenie powiatu konińskiego działa Rejon Dróg Wojewódzkich w Koninie przy ulicy Przemysłowej i Rejon Dróg Wojewódzkich w Kole, mieszczący się przy ulicy Toruńskiej. Większość dróg należy oczywiście do konińskiej firmy, ale częścią leżących na terenie naszego powiatu zajmuje się zarząd kolski. – Sytuacja jest taka, że mieszkańcy mają problem, jeśli chodzi o jakiekolwiek roboty w pasie drogowym, wycinki drzew, obsługę drogi, wykonywanie zjazdów. Żeby załatwić takie sprawy muszą jeździć 30 km do Koła, a Rejon Dróg Wojewódzkich w Koninie mamy przecież tutaj na miejscu – mówi.
O jakie drogi chodzi? – Pierwszy odcinek od Konina przez gminę Kramsk i gminę Sompolno do ronda to około 17 km (droga 266). Odcinek od Sompolna do Konina do granicy gminy Ślesin (263) to około 5 km. W tej sytuacji zasadne byłoby ze względów ekonomicznych, obsługi i eksploatacji oraz dla wygody naszych mieszkańców, by mogły znaleźć się w obwodzie konińskim, który ma około 200 km dróg wojewódzkich. Koło ma 280 km – mówi radny.
Jak radny uzasadnia swój wniosek? – Jadąc z Konina w kierunku Sompolna zaczyna się Rejon Dróg Wojewódzkich w Kole. Dojeżdżamy do pierwszego ronda w Sompolnie, skręcamy w lewo w drogę 263, jedziemy 5 km i zaczyna się koniński rejon. Na przykład objazdy robione przez zarządców dróg z Konina, jadąc od Słupcy. Żeby dostać się na swoje drogi jadą przez rejon Koła. Nawet ze względów ekonomicznych i ze zwykłej logiki wynikałoby, aby ten cały obwód zamknąć i wyjść z taką propozycją, żeby przejął go koniński zarządca – mówi.
Starosta Stanisław Bielik obiecał się z tematem zapoznać i wystąpić do Zarządu Województwa Wielkopolskiego z odpowiednim wnioskiem. – To na pewno nie będzie łatwa sprawa – dodał.
