W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Trwa protest w sejmie. 500 złotych na rehabilitację to dużo czy mało?

2018-05-10 07:20:00

Trwa protest w sejmie. 500 złotych na rehabilitację to dużo czy mało?

Od 23 dni opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych protestują na sejmowych korytarzach. O to czy ich żądanie między innymi 500 złotych dodatku rehabilitacyjnego to wymaganie wygórowane zapytaliśmy osoby związane z pomocą społeczną.

Elżbieta Sroczyńska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Koninie:

– To są minimalne pieniądze. Te żądania nie są wygórowane. 500 zł dodatku rehabilitacyjnego, to na pewno duże pieniądze w skali kraju, ale to nie są absolutnie wygórowane oczekiwania. Mam kontakt zawodowy z osobami niepełnosprawnymi. Orientuję się, jakie to są dochody, bo każdego dnia dostajemy wnioski i kryterium zawsze sprawdzamy. Największą grupę osób niepełnosprawnych, które docierają do PCPR-u stanowią te z dochodem do 800 złotych na osobę. One składają wnioski na różnego rodzaju pomoc – pieluchy, wózki, a także turnusy rehabilitacyjne. Znamy życie. Chodzimy do sklepów. Wiemy, jakie wydatki trzeba ponosić. Także na media. Absolutnie nie ma tam miejsca na wydatki dotyczące rehabilitacji. Zwłaszcza dla mieszkańców naszego powiatu, którzy są w różnych odległych miejscach od ośrodków, gdzie usługi rehabilitacyjne można uzyskać. W momencie, kiedy możemy takie usługi prozdrowotne zaoferować, to staramy się dojeżdżać do miejsc zamieszkania czy w ich pobliże. Proszę sobie wyobrazić osobę niepełnosprawną, która dojeżdża na rehabilitację 60 czy 30 kilometrów. 500 złotych to i tak za mało.

Halina Lenartowicz, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wilczynie:

– Jak ktoś ma dziecko niepełnosprawne, to rodzina musi mu oddać wszystko, a państwu ciągle jest mało. Zadbajmy szczególnie o te osoby. To najsłabsza grupa społeczna, o którą trzeba wyjątkowo dbać. Ich rehabilitacja jest bardzo kosztowna i trudno dostępna. 10 spotkań w punkcie rehabilitacyjnym raz na rok. I nie zawsze się uda osobie niepełnosprawnej załapać na nią w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Opiekunowie muszą ściągać prywatnie rehabilitantów. Znam sytuacje, gdzie taka rehabilitacja jest konieczna praktycznie każdego dnia i ludzie nie mają na nią pieniędzy. Korzystają ze świadczeń pomocy społecznej. A te nasze skromne budżety pomocy społecznej przeznaczamy także dla rodzin i osób niepełnosprawnych. Taka pomoc jest potrzebna osobom niepełnosprawnym, nawet bardziej jak bezrobotnym. Ta druga grupa ma szansę na to, żeby sobie poradzić. Dla osoby niepełnosprawnej może to być niemożliwe. A może liczyć najczęściej na krąg najbliższych – rodziców czy dziadków. Osobom, które walczą w sejmie o swoje prawa, kibicuję. Drży mi serce, kiedy widzę, w jakich warunkach te matki i ich dzieci tam są.

Milena Fabisiak




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: