Tak jak co roku koniński WOPR przeprowadzi przegląd kąpielisk nad naszymi jeziorami. Ratownicy sprawdzą w których miejscach można bezpiecznie korzystać z plaży. – W tej chwili trudno powiedzieć, ile w tym roku będzie kąpielisk. Prawdopodobnie jednak mniej niż w latach ubiegłych. Mniej ośrodków złożyło deklaracje – mówi Małgorzata Chuda, prezes zarządu rejonowego WOPR w Koninie.
Pierwsze ciepłe i słoneczne dni przyciągnęły nad jeziora amatorów wypoczynku nad wodą. Pojawiły się motorówki i skutery. Na pomostach można było zauważyć pierwszych plażowiczów. Choć do rozpoczęcia sezonu jeszcze daleko, już dziś wiadomo, że nie wszystkie ośrodki zdecydowały się na uruchomienie miejsc przeznaczonych do kąpieli. Powód? - Oszczędności! - odpowiada prezes. - Przy kąpielisku musi być łódź motorowa, trzeba ogrodzić teren, zatrudnić ratowników. Sama specjalistyczna torba medyczna R1 to koszt 3 tysięcy złotych.
Ośrodki chcące mieć na swoim terenie kąpieliska musiały złożyć deklaracje do końca grudnia. - Z tego co wiem, takie złożył Ślesin i Gosławice. Kąpielisk nie będzie prawdopodobnie w Wilczynie i Trębach - mówi Małgorzata Chuda. - Szczegóły będziemy znać dopiero po tym, jak przeprowadzimy lustrację.
Przegląd rozpocznie się w czerwcu, a w większości ośrodków sezon rozpoczyna się od 1 lipca. Do tego czasu powinno być wiadomo, na których plażach można odpoczywać bezpiecznie.