Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Nie będzie platformy z polerowanej stali wokół Konińskiego Słupa Drogowego, ale ma być ścieżka z blachy, z której buduje się okręty. Jest gotowa nowa koncepcja zagospodarowania terenu przy farze, czyli wokół najcenniejszego w Koninie zabytku.
Miasto szukało już nawet wykonawcy robót w oparciu o przygotowaną przez firmę „Prosto Architekci” z Wrześni dokumentację projektowo-kosztorysową zagospodarowania otoczenia Konińskiego Słupa Drogowego, za którą zapłacono prawie 15 tysięcy złotych brutto. Wokół zabytku przy farze miała powstać platforma ekspozycyjna z blachy ze stali nierdzewnej, polerowanej dającej efekt lustra.
Koncepcja wzbudziła spore kontrowersje i po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Towarzystwa Przyjaciół Konina oraz kierownikiem Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Koninie, Józef Nowicki zdecydował o odstąpieniu od realizacji zatwierdzonego projektu. Miasto zleciło wykonanie kolejnego, za prawie 15 tysięcy złotych, tym razem firmie „Prosto Architekci” z Konina.
Jak wyjaśnia Sebastian Łukaszewski, zastępca prezydenta Konina, nowa koncepcja została skonsultowana i zaakceptowana przez przedstawicieli PTTK w Koninie i Towarzystwa Przyjaciół Konina (między innymi Andrzeja Millera, Tadeusza Kowalczykiewicza, Piotra Rybczyńskiego, Wandę Gruszczyńską i Michała Gruszczyńskiego) oraz konserwatora zabytków. – Głównym elementem zagospodarowania jest ścieżka w postaci „swobodnie wijącej się wstęgi” od istniejącej furtki przy ul. Kościelnej do nowej furtki w ogrodzeniu od strony ul. 3 Maja. Elementy informacyjne – infokiosk i tablica informacyjna zostaną ustawione na początku i końcu ścieżki – wyjaśnia wiceprezydent Łukaszewski. Ma być ona wykonana z blachy CORTEN (dająca efekt trwałego rdzewienia) o minimalnej szerokości 1,2 metra. – Teren wokół Słupa Drogowego będzie o nawierzchni trawiastej z systemem nawadniania. Ponadto planowana jest inskrypcja w języku polskim umieszczona na ścieżce, jako element informacyjno-edukacyjny (wstępne ustalenia z konserwatorem zabytków, akceptacja wymaga jeszcze szczegółowego opracowania projektowego) – dodaje Sebastian Łukaszewski.
