Podczas sobotniego patrolu policjanci z turkowskiej drogówki przez ponad dwadzieścia kilometrów eskortowali samochód, którym jechali ciężarna i jej mąż. Liczyła się każda minuta, bo kobieta krwawiła. Policjanci na sygnałach zapewnili pilotaż do granic powiatu kaliskiego. Chwilę później przyszła mama znalazła się w kaliskim szpitalu pod opieką lekarzy.
W minioną sobotę, 3 marca, do policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego turkowskiej komendy, pełniących służbę na terenie miasta, podjechał roztrzęsiony mężczyzna i oznajmił, że jego żona, która jest w dwunastym tygodniu bliźniaczej ciąży, dostała krwotoku i pilnie musi dostać się do kaliskiego szpitala. Policjanci drogówki - asp. Jakub Baszkowski i st. sierz. Szymon Merdziński, nie zawahali się ani przez chwilę, natychmiast powiadomili o fakcie oficera dyżurnego, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli w drogę pilotując auto aż do granic powiatu. – Dzięki podjęciu szybkiej decyzji przez policjantów, małżeństwo szybko i bezpiecznie dotarło do szpitala, gdzie znaleźli się pod opieką kaliskich lekarzy specjalistów – mówi Mateusz Latuszewski, rzecznik KPP w Turku, jednocześnie życząc od wszystkich funkcjonariuszy przyszłej mamie szczęśliwego rozwiązania.