Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– To co może dziś zrobić Rada Miasta Konina, to uderzyć się w pierś, zrobić krok wstecz i zmienić decyzję w tej sprawie. Tego oczekujemy – mówi posłanka Nowoczesnej.
Chodzi oczywiście o sprawę radnego Karola Skoczylasa. Wojewoda wezwał Radę Miasta do wygaszenia jego mandatu. – Wezwanie zostało skierowane w związku z naruszeniem przez radnego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat – czytamy w komunikacie Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
– Chcieliśmy zaapelować do Rady Miasta Konina o samorozliczenie i samooczyszczenie – mówi posłanka Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej. – Przykład Karola Skoczylasa jest bardzo dobrym przykładem, jakich decyzji nie powinna podejmować rada miasta. Jeżeli radny narusza prawo, trzeba to powiedzieć wprost, nagina zasady, rodzi konflikt interesów mieszając interesy prywatnej firmy i być może godząc w interes miasta, korzystając z usług, nie powinien dalej zostać radnym.
Nowoczesna odniosła się do decyzji konińskich radnych, którzy choć byli podzieleni, pod koniec 2017 roku uznali za bezzasadną skargę KOD-u, który uważał, że radny Karol Skoczylas wykorzystuje mienie komunalne gminy, a tego radnemu nie wolno robić. Większość rady miasta uważała jednak inaczej. Po jej głosowaniu KOD tym tematem zainteresował wojewodę z PiS-u.
Jak wyjaśnia Paulina Hennig-Kloska, wcześniejsza decyzja konińskiej rady miasta jest dla niej niezrozumiała. – To co może dziś zrobić, to uderzyć się w pierś, zrobić krok wstecz i zmienić decyzję w tej sprawie. Tego oczekujemy – mówi posłanka Nowoczesnej. Przyznając, że decyzja w sprawie radnego Skoczylasa powinna być już podjęta w listopadzie ubiegłego roku. – A nie czekać z nią na decyzję wojewody. Z tego co wiem, żadne nowe dowody w tej sprawie nie doszły. Wszystko było jasne i czytelne już wtedy – dodaje Paulina Hennig-Kloska.
