Na gorącym uczynku sprzedaży narkotyków przyłapali dwóch mężczyzn kolscy policjanci. Transakcja odbywała się na jednym z osiedli w Kole. 21-dilerowi grozi do 10 lat więzienia, natomiast kupujący 29-latek, wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe, może zostać pozbawiony wolności nawet na 3 lata.
Ubiegły tydzień dla kolskich policjantów obfitował w przestępstwa narkotykowe. W sumie zatrzymali czterech mieszkańców Koła. Trzech z nich usłyszało zarzuty posiadania środków odurzających, jeden odpowie za ich rozprowadzanie.
Funkcjonariusze wydziału prewencji wylegitymowali 19-letniego mężczyznę, co do którego mieli podejrzenia, iż posiada przy sobie narkotyki. Nie mylili się. Znaleźli przy nim dwa woreczki strunowe. W jednym z nich był susz koloru brunatno-zielonego, a w drugim biały proszek. Badanie narkotesterem wykazało, że są to marihuana oraz metamfetamina. Zatrzymany kolanin usłyszał zarzuty posiadania narkotyków.
W innym przypadku policjantów zaniepokoiło „podejrzane”, nerwowe zachowanie jednego z pasażerów seata. Po dokładnej kontroli znaleźli u mężczyzny woreczek strunowy, a w nim prawie gram marihuany. 20-letni mieszkaniec Koła został zatrzymany.
Na jednym z kolskich osiedli funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku dokonywania transakcji sprzedaży i zakupu środków odurzających. Kupujący narkotyki 29-latek był już w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. Za rozprowadzanie środków odurzających 21-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, natomiast kupującemu narkotyki do 3 lat pozbawienia wolności.