Znów iskrzy na linii marszałek województwa z PO i wojewoda z PiS. Poszło o słowa podczas poznańskich uroczystości 11 listopada Zbigniewa Hoffmanna, który powiedział: „do niedawna obowiązywała zasada niszczenia pamięci historycznej Polaków”. Marek Woźniak wydał oświadczenie w tej sprawie: „To nikczemna próba zafałszowania prawdy propagandowymi sloganami!”.
Marszałek wydał nawet oświadczenie. Mocne w przekazie. Stanowczo protestuje przeciwko słowom wojewody. – Od lat uczestniczę (niektóre również organizuję) w wielu patriotycznych uroczystościach, z największym szacunkiem odnoszących się do bohaterów walk o niepodległość Ojczyzny i nie spotkałem się z rzekomym obowiązywaniem „zasady niszczenia pamięci historycznej Polaków”, jak chce to pamiętać pan wojewoda – czytamy w oświadczeniu marszałka Woźniaka. – Również uroczystości święta niepodległości w dniu 11 listopada, pod przewodnictwem wojewody wielkopolskiego Piotra Florka, jeśli różniły się od obecnych, to tylko brakiem tzw. „apelu smoleńskiego”. Najwyższy szacunek dla bohaterów był okazywany w Wielkopolsce przed rządami PiS i będzie okazywany po ich zakończeniu, więc apeluję o więcej pokory w ocenie własnych działań!
Urząd wojewódzki informuje, że sformułowanie przytoczone przez marszałka jest nieprawdziwe.
– Nie znalazło się w wystąpieniu wojewody wielkopolskiego – czytamy. Jest i komentarz Zbigniewa
Hoffmanna: – Od marszałka województwa wymaga się kompetencji, rzetelności i
prawdomówności. Marszałek z Platformy Obywatelskiej, Marek Woźniak, wydając
nieprawdziwe i szkalujące mnie oświadczenie, udowodnił, że te trzy wartości są
mu dalekie. To przykre, a jednocześnie dyskwalifikujące w przypadku pełnienia
tak ważnej społecznie funkcji. Dziś mogę jedynie zaapelować do pana marszałka
Marka Woźniaka, aby słuchał z większą uwagą i zrozumieniem. Szkoda, że podczas
Narodowego Święta Niepodległości tego zabrakło – komentuje wojewoda
wielkopolski.
Jest kolejny komunikat marszałka w tej sprawie. Marek Woźniak tłumaczy, że zinterpretował słowa wojewody: „Niezwykle ważne jest przywracanie prawdziwego sensu słowom, wartościom i czynom. A nie jest to zadanie łatwe, w dobie kulturowej i duchowej atrofii, w dobie postprawdy i czasie, który chciał uśmiercić historię”.